Jak wynika z raportów Refinitiv, cytowanych przez Reutera, Korea Południowa zwiększyła import z Tunezji tzw. ligroiny (benzyny ciężkiej, palnej mieszaniny płynnych węglowodorów). Równolegle gwałtownie wzrosły dostawy tego paliwa z Rosji do Tunezji.
Zdaniem Manisha Seywala wiceprezesa firmy badawczej Rystad Energy nietypowe szlaki handlowe wiążą się z antyrosyjskimi sankcjami nałożonymi przez państwa zachodnie po rosyjskiej napaści na Ukrainę.
W 2021 r Korea Południowa - największy na świecie importer benzyny ciężkiej, kupiła 590 tysięcy ton paliwa z Rosji. Jednak po wprowadzeniu zachodnich sankcji, dostawy znacznie spadły.
W październiku Seul sprowadził około 82 tysięcy ton benzyny ciężkiej z Tunezji, jak podaje państwowa Korean National Oil Corporation (KNOC). Według materiałów Refinitiv, w listopadzie Korea Południowa zamierza importować około 274 tysięcy ton ciężkiej benzyny z Tunezji.
- Zmiana trasy wynika głównie z próby uniknięcia kontroli Zachodu i skorzystania z tańszego rosyjskiego paliwa – powiedział Manish Seywal.
Reuters pisze, że dane Refinitiv potwierdzają, że od sierpnia do stycznia tego roku Tunezja otrzymała z Rosji 410 tys. ton lekkiego destylatu. Anonimowe źródło z tunezyjskiego ministerstwa energii powiedziało agencji, że kraj ten zajmuje się wyłącznie eksportem ciężkiej benzyny. W ubiegłym roku Tunezja wyeksportowała do krajów europejskich średnio 21 tys. ton paliwa.
Wcześniej KNOC informował, że import produktów naftowych z Rosji spadł w maju o 43,7 proc. Wtedy Korea Południowa sprowadziła z Rosji zaledwie 2,98 mln baryłek ropy zamiast 5,29 mln baryłek rok wcześniej.
Czytaj więcej
Rosyjski reżim boleśnie odczuje skutki limitu cenowego na swoją ropę dopiero przy 30 dolarach za baryłkę. Tak uważają Polska oraz republiki bałtyckie. Dziś dalszy ciąg rozmów w sprawie pułapu cenowego.