W połowie kwietnia ma się zakończyć kolejny etap remontu oraz modernizacji rafinerii LOTOSU. W rozpoczętych w pierwszej połowie marca pracach remontowych bierze udział przeszło 100 firm i 3 tys. pracowników. Gdański koncern zastosował nową formułę tzw. postoju częściowego, która zdała egzamin podczas pierwszego etapu prac, realizowanego w 2021 roku. Tym razem zatrzymanych zostało aż 50 z 65 instalacji. Skoncentrowano się na zapewnieniu wysokiego stopnia bezpieczeństwa pracy, sprawniejszej koordynacji robót oraz zapewnieniu ciągłości dostaw, przy zgromadzeniu odpowiedniej wielkości zapasów produktów dla realizacji wszystkich zobowiązań handlowych. Ograniczono także bieżące koszty.
Zaplanowano wyremontowanie lub wymianę kilkunastu tysięcy urządzeń. Podczas przerobu ropy naftowej powstają specyficzne zanieczyszczenia na aparaturze przemysłowej, więc trzeba je oczyścić dla zapewnienia długotrwałego i optymalnego działania oraz przygotować do dalszej eksploatacji. Weryfikowany jest stan techniczny urządzeń: przeprowadzone są rewizje wewnętrzne, przeglądy, inspekcje dozorowe oraz badania stanu technicznego różnych obiektów instalacji produkcyjnych. Sprawdzany, remontowany lub wymieniany jest osprzęt automatyczny i elektryczny, w tym aparatura i urządzenia kontrolne, pomiarowe i zabezpieczające.
Kolumna do wymiany
Remont ma zapewnić bezpieczną i ciągłą pracę rafinerii przez najbliższych pięć lat. W realizacji tego bardzo skomplikowanego pod względem technicznym, inwestycyjnym, technologicznym oraz logistycznym przedsięwzięcia biorą udział polskie przedsiębiorstwa. Główni wykonawcy remontu rafinerii to: Naftoremont-Naftobudowa, Mostostal Pomorze, ZRE Katowice, KB Pomorze, LOTOS Serwis oraz Erbud. Czasochłonność całego remontu jest oceniana na około 600–700 tys. roboczogodzin.
Do najbardziej spektakularnych prac należy wymiana ważącej ponad 200 ton kolumny 1100-C1. To główny aparat w procesie odasfaltowania pozostałości próżniowej, w którym zachodzi proces ekstrakcji z wykorzystaniem propanu jako rozpuszczalnika. Jego efektem jest uzyskanie roztworu oleju (DAO) oraz asfaltu (PDA), które po oddzieleniu od rozpuszczalnika stanowią produkty instalacji 1100.
Operację wymiany kolumny zaliczono do jednej z najtrudniejszych w czasie postoju remontowego. Wymagała wyjątkowej precyzji. Odpowiednio dobrany żuraw podniósł przygotowaną wcześniej do demontażu 100-tonową część obiektu, a następnie przeniósł go. Konieczna była duża precyzja, by z powodu niewielkiej ilości miejsca i gąszczu instalacji nie uszkodzić innych jej elementów. Kolejnym krokiem był demontaż drugiej części aparatu, a następnie przygotowanie blisko 50-letniego fundamentu pod nową kolumnę.