Niedźwiedź grasuje na rynku ropy

Ostra przecena baryłki to wynik obaw inwestorów przed silnym spowolnieniem gospodarczym na świecie.

Publikacja: 06.06.2019 20:06

Niedźwiedź grasuje na rynku ropy

Foto: Bloom

Cena ropy gatunku WTI rosła w czwartek o około 1 proc. i sięgała po południu 52,1 dol. za baryłkę. Było to jednak odreagowanie – po środowej przecenie surowiec ten wszedł pod względem technicznym w rynek niedźwiedzia. W czwartek cena ropy WTI była blisko 22 proc. niższa niż w szczycie z kwietnia. Wróciła na poziom ze stycznia.

Ropa europejskiego gatunku Brent jeszcze nie weszła w „bessę”, ale niewiele jej do tego brakuje. W czwartek za jej baryłkę płacono 61,3 dol., gdy w kwietniu cena zbliżała się do 75 dol.

Tańsza ropa może już wkrótce mocniej przełożyć się na przecenę paliwa na stacjach, a także przyczynić się do poprawy wyników rafinerii. Marża rafineryjna PKN Orlen wzrosła już z 10,5 dol. na baryłce w kwietniu do 11,5 dol. w maju.

Bezpośrednim impulsem do ostatniej przeceny były opublikowane w środę dane amerykańskiej Administracji Informacji Energetycznych (EIA) mówiące, że zapasy ropy w USA (wyłączając rezerwy strategiczne) wzrosły w zeszłym tygodniu do 483,3 mln baryłek, czyli najwyższego poziomu od lipca 2017 r. Czynników prowadzących do przeceny jest jednak więcej, a głównym z nich są obawy przed ostrym spowolnieniem gospodarczym na świecie.

– Połączenie rosnących amerykańskich zapasów, obaw przed wojnami handlowymi oraz niepokoju dotyczącego gospodarki przeważyło nad czynnikami podażowymi, które doprowadziły cenę ropy WTI w kwietniu do poziomu 66 dol. za baryłkę – twierdzi Matt Smith, szef działu analiz surowcowych w firmie badawczej ClipperData.

Analitycy Morgan Stanley zwracają uwagę na to, że w końcówce maja ropa Brent w ciągu trzech dni staniała aż o 12 proc. Przez ostatnie 35 lat do podobnych i silniejszych trzydniowych spadków jej ceny doszło 48 razy i zwykle działo się tak w trakcie recesji lub kryzysów finansowych. Ostatni raz do takiego spadku w „normalnych warunkach” doszło w 2004 r.

„Nawet na standardy rynku naftowego ostatnia wyprzedaż była niezwykła. Jest coraz więcej dowodów na ostrzejsze, niż się spodziewano, spowolnienie popytu” – piszą eksperci Morgan Stanley.

Niepokoić może to, że przecenie na rynku naftowym w ostatnich dniach towarzyszył wzrost cen złota. Uncja kruszcu kosztowała w czwartek po południu 1336 dol., a tydzień wcześniej 1280 dol. Cena wróciła na poziom z lutego.

„Tylko trzy razy w historii metale szlachetne szły w górę, gdy cena ropy się załamywała. Za każdym razem było to w trakcie recesji i kryzysów” – napisał Otavio Costa, ekonomista z firmy zarządzającej aktywami Crescat Capital. Jeden z funduszy tej firmy mocno zarobił w grudniu zeszłego roku na przecenie na giełdach i osiągnął roczną stopę zwrotu wynoszącą 41 proc.

Naftowa przecena przede wszystkim może jednak niepokoić państwa będące dużymi eksporterami tego surowca, takie jak Rosja i Arabia Saudyjska. Khalid al-Falih, saudyjski minister ds. ropy, przyleciał na Międzynarodowe Forum Ekonomiczne w Sankt Petersburgu, gdzie będzie rozmawiał m.in. z Aleksandrem Nowakiem, rosyjskim ministrem energetyki.

Oba kraje skłoniły pod koniec 2016 r. producentów ropy z grupy OPEC+ (poszerzonego OPEC, bez USA i Kanady) do skoordynowanych cięć produkcji, a później do utrzymywania tych ograniczeń. Obecnie jednak różnice stanowisk w OPEC+ są bardzo duże, a członkowie grupy nie porozumieli się nawet co do terminu jej półrocznego spotkania.

Cena ropy gatunku WTI rosła w czwartek o około 1 proc. i sięgała po południu 52,1 dol. za baryłkę. Było to jednak odreagowanie – po środowej przecenie surowiec ten wszedł pod względem technicznym w rynek niedźwiedzia. W czwartek cena ropy WTI była blisko 22 proc. niższa niż w szczycie z kwietnia. Wróciła na poziom ze stycznia.

Ropa europejskiego gatunku Brent jeszcze nie weszła w „bessę”, ale niewiele jej do tego brakuje. W czwartek za jej baryłkę płacono 61,3 dol., gdy w kwietniu cena zbliżała się do 75 dol.

Pozostało 83% artykułu
Ropa
Arabia Saudyjska ostrzega: ropa może potanieć do 50 dolarów za baryłkę
Ropa
Węgry szantażują Ukrainę. Zagrożone dostawy prądu
Ropa
Mniej ropy z Rosji do Turcji. Łukoil traci kolejnego klienta
Ropa
Nowe sankcje USA na ropę z Rosji. Zlikwidują słynną flotę cieni?
Ropa
Tania ropa pogrąża finanse Kremla. Dziura budżetowa największa od czasu ZSRR