Grecki biznesmen Dimitrios Dotsios wykazuje duże zainteresowanie zakupem Łukoilu Neftofimu, bułgarskiej spółki Łukoilu – informuje publikacja IntelligenceOnline, według której Dimitrios Dotsios, były członek Barton's Family Capital, przy próbie zakupu rafinerii zwrócił się o pomoc do amerykańskiego giganta doradczego McKinsey. „The Times” opisał Barton's Family Capital jako firmę inwestycyjną z siedzibą w Londynie, zarządzającą pieniędzmi zamożnych amerykańskich biznesmenów.
Pierwsze informacje, że Dotsios prowadzi negocjacje z rosyjskim koncernem „Łukoil” w sprawie rafinerii w Bułgarii, pojawiły się już wiosną. Pytanie jednak brzmi, czy Wagit Alekpierow, prezes Łukoila, rzeczywiście chce się pozbyć zyskownych bułgarskich aktywów?
Monopolista Łukoil rządził w Bułgarii
Przez dwie dekady Rosjanie kontrolowali nie tylko największą rafinerię w kraju, sieć stacji benzynowych, ale też od 2011 r terminal naftowy koło Burgas. Jak wykazało dochodzenie urzędu antymonopolowego, Rosjanie nie dopuszczali do terminalu konkurencji, uniemożliwiając lub utrudniając import, zawyżali też ceny swoich produktów rafineryjnych i sztucznie zmniejszali podaż. Za to wszystko stracili licencję na zarządzanie terminalem oraz dostali wysoką karę za praktyki antymonopolowe.
Czytaj więcej
Bułgaria jako pierwszy kraj Unii Europejskiej wprowadzi prawny zakaz importu rosyjskiej ropy. Od 1 stycznia kwoty eksportowe zostaną zawieszone, a od 1 marca 2024 roku import i rafinacja rosyjskiej ropy zostaną zakończone „na zawsze”.
Komisja Europejska zwolniła wprawdzie Bułgarię z unijnego zakazu importu rosyjskiej ropy naftowej drogą morską do końca 2024 roku, jednak sami Bułgarzy zdecydowali się szybciej zakończyć romans z Łukoilem. W grudniu 2023 r parlament bułgarski zadecydował, że od 1 stycznia 2024 roku obowiązywać ma rosyjską rafinerię zakaz eksportu produktów naftowych, a od marca zakaz rafinacji rosyjskiej ropy.