Sieć stacji paliw należąca do grupy Orlen powiększy się w Niemczech o 17 samoobsługowych obiektów zlokalizowanych w Bawarii i Badenii-Wirtembergii. W efekcie sieć płockiego koncernu powiększy się na tamtejszym rynku z 587 do 604 stacji. Sprzedawcą jest austriacki koncern OMV. Wartości transakcji nie podano. Wiadomo natomiast, że ma być sfinansowana ze środków pozyskanych ze sprzedaży części stacji Lostosu na rzecz MOL Group.
Czytaj więcej
Polski PKN Orlen jest zainteresowany przejęciem pakietu kontrolnego w niemieckiej rafinerii PCK Schwedt, kontrolowanej jeszcze do niedawna przez rosyjski Rosnieft.
Finalizacja zakupu powinna nastąpić do końca lutego, po uzyskaniu m.in. zgody niemieckiego urzędu antymonopolowego. Proces rebrandingu stacji zostanie przeprowadzony w ciągu trzech miesięcy od ich nabycia. Dzięki przeprowadzonej transakcji Orlen umocni się na szóstej pozycji wśród największych operatorów stacji nad Renem i Łabą.
„W naszej strategii wyraźnie zapowiadaliśmy powiększanie naszej zagranicznej sieci stacji i konsekwentnie realizujemy te założenia. Przyspieszamy rozwój sieci i uzupełniamy jej dostępność o południowe landy, gdzie dotychczas nie byliśmy silnie obecni” - twierdzi cytowany w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Płocki koncern pojawił się na rynku stacyjnym w Niemczech w następstwie konsolidacji jaka tam nastąpiła 20 lat temu. W 2003 r. niemiecki urząd antymonopolowy wydał zgodę na nabycie przez koncern BP udziałów operatora stacji Aral, pod warunkiem sprzedaży przez niego 4 proc. łącznego udziału w niemieckim rynku detalicznym. W konsekwencji 495 stacji, zlokalizowanych głównie w północnych i zachodnich landach, przejęła wówczas grupa Orlen. W ostatnich 10 latach zainwestowała ona w Niemczech ponad 300 mln euro, przede wszystkim w modernizację i rozwój sieci stacji paliw.