Do Krajowego Rejestru Sądowego wpisano połączenie PKN Orlen ze spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, podwyższenie kapitału zakładowego oraz zmiany w statucie Orlenu. Oznacza to symboliczny koniec PGNiG jako samodzielnego bytu – ale proces łączenia spółek będzie trwał do końca 2023 r. To druga surowcowa spółka po Lotosie przejęta przez Orlen.
Najpierw wydobycie
Obajtek zapowiedział, że w pierwszej kolejności proces łączenia i bilansowania spółka rozpoczyna od wydobycia w Polsce i w Norwegii. – Będziemy budować silny upstream, zwiększając środki na inwestycje także poza granicami kraju. Chcielibyśmy zakończyć cały proces łączenia w przyszłym roku – wskazał.
Jak ma to wyglądać w sektorze wydobywczym? Integracja krajowych aktywów wydobywczych trzech spółek będzie bazować na firmie SPV8. To spółka córka PGNiG zarejestrowana rok temu. Aktywa w Norwegii zaś będą integrowane na bazie PGNiG Upstream Norway, spółki PGNiG, która posiada w Norwegii obecnie 62 koncesje wydobywcze. Przed spółką będzie teraz integracja koncesji Lotosu, gdzie norweska spółka tej grupy – Lotos Norge – ma na Szelfie Norweskim 34 koncesje. Proces ten ma zająć pół roku. Co z aktywami PGNiG w Pakistanie, Lotosu na Litwie? Spółka opracowuje pomysł na ich integrację.
Co z PGNiG?
Czy ten brand zniknie z rynku? Otóż nie, przynajmniej do czasu zakończenia integracji. Nowa nazwa to Oddział Centralny PGNiG w Warszawie PKN Orlen. W ramach PKN Orlen pod prezesem spółki będzie nieformalny zespół nadzorujący PGNiG, należący do PKN Orlen. Strukturą i oddziałami PGNiG będzie zarządzać centrala PGNiG. Struktura podziału departamentów zostanie w centrali PGNiG. Spółki celowe PGNiG będą poza tą centralą, ale pod pieczą wspominanego zespołu – i będą wcielane do Orlenu jak np. PGNiG OD. W ramach prac nad integracją spółki te jednak mają być włączane w struktury Orlenu. Za integrację PGNiG i samą centralę będzie odpowiadać Iwona Waksmundzka-Olejniczak, do niedawna prezes PGNiG, a obecnie członek zarządu Orlenu. Los centrali PGNiG po pełnej integracji nie jest znany.
Spadająca wartość
Wartość samego PKN Orlen spadła od początku roku o prawie 20 proc. Zdaniem Michała Kozaka z DM Trigon ten wynik należy analizować razem z otoczeniem rynkowym. – Rynek wycenia w ten sposób ryzyko, ryzyko inwestowania nie tyle w Orlen, co w cały nasz region sąsiadujący z wojną w Ukrainie. Wyniki firmy zaskakują jednak na plus, co jest rezultatem świetnych marż. Mamy wysokie ceny gazu, ropy, rekordowe marże rafineryjne, co przy osłabieniu złotego pozytywnie przekłada się na wyniki w wydobyciu i rafinacji – powiedział analityk.