Połączenie PKN Orlen ze spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) zostało już oficjalnie wpisane do KRS. To wieńczy trwający kilka lat proces fuzji. – Jesteśmy jedną wielką silną polską narodową firmą – ogłosił z dumą w środę Daniel Obajtek, prezes koncernu PKN Orlen, który w tym roku przejął także Grupę Lotos.
Czytaj więcej
PKN Orlen bierze się do łączenia aktywów przejętych firm. W pierwszej kolejności spółka będzie integrować aktywa wydobywcze w kraju i w Norwegii.
Dla płockiego giganta, który proces konsolidacji energetycznej zaczął od gdańskiego koncernu elektroenergetycznego Energi, teraz kluczowe jest poszerzenie bazy wydobywczej. Wśród trzech polskich firm naftowo-gazowych ta była najsłabsza.
– Koncern może osiągać przychody 400 mld zł. Zbudowaliśmy 155. koncern na świecie – mówi Obajtek. Jak wynika z danych, już teraz Grupa Orlen – po wchłonięciu PGNiG i Lotosu – jest trzecią co do wielkości grupą rafineryjną w Europie z możliwościami przerobowymi rzędu ponad 40 mln ton. Spółka może jednak stracić tę pozycję na rzecz firm Shell i BP, po tym jak część rafinerii w Gdańsku przejmie – w efekcie realizacji zaleconych przez UE środków zaradczych – Saudi Aramco.