Ulubiony prezes prezesa już rok za sterem Orlenu

W tym roku Daniel Obajtek chce sfinalizować fuzję z Lotosem i realizować największy w historii grupy program rozwoju petrochemii.

Publikacja: 04.02.2019 20:19

Ulubiony prezes prezesa już rok za sterem Orlenu

Foto: energia.rp.pl

Daniel Obajtek jest ulubionym prezesem przewodniczącego PiS Jarosława Kaczyńskiego – mówi powszechna już na rynku opinia. Sam zresztą temu nie zaprzecza, przyznając, że obaj spotykają się i rozmawiają o Polsce i o gospodarce. Widać to też po decyzjach podejmowanych przez Obajtka. Gdy ten mówił, że Orlen nie będzie inwestował w elektrownię atomową, to plany resortu energii w tym zakresie musiały ulec zmianie. Obajtek funkcję prezesa koncernu objął 6 lutego 2018 r. Trzy tygodnie później podpisał ze Skarbem Państwa list intencyjny dotyczący przejęcia kontroli nad Lotosem. Był to pierwszy konkretny dokument podpisany w tej sprawie, mimo że o fuzji mówiło się już wiele lat wcześniej. Również decyzja dotycząca realizacji drugiej sztandarowej inwestycji została szybko podjęta, bo po czterech miesiącach od objęcia przez Obajtka funkcji szefa spółki. Co więcej, program rozwoju petrochemii, o wartości 8,3 mld zł, jest historycznie największym tego typu przedsięwzięciem w grupie.

Nowe wyzwania

Ważnych decyzji dla rozwoju koncernu było więcej. – Zarządzanie firmą o tak wyjątkowym znaczeniu nie tylko z uwagi na skalę działania, ale też strategiczną rolę w budowaniu siły polskiej gospodarki, wiąże się ze szczególną odpowiedzialnością wobec wszystkich grup interesariuszy. Dlatego obejmując funkcję prezesa PKN Orlen, zadeklarowałem, że moim priorytetem jest wzmacnianie pozycji koncernu w kraju i za granicą oraz wzrost wartości dla akcjonariuszy – mówi Obajtek.

Poza dwiema sztandarowymi inwestycjami wymienia m.in. dywersyfikację dostaw ropy, wykup do 100 proc. akcji Unipetrolu i wzmocnienie pozycji na Litwie. Jego zdaniem warto pamiętać o autorskim programie „Orlen w portfelu”, zachęcającym inwestorów indywidualnych do długoterminowego trzymania akcji i promocji polskich producentów na stacjach paliw.

Dla Obajtka w kolejnym roku prezesury projektem numer jeden będzie sfinalizowanie fuzji z Lotosem. – To niezwykle ważne z perspektywy rozwoju obu firm, jak i polskiej gospodarki. Mocno trzymamy się harmonogramów, współpracujemy z KE i liczymy, że do końca pierwszego półrocza otrzymamy jej decyzję – twierdzi prezes Orlenu. Dodaje, że z punktu widzenia całej grupy ważna jest realizacja wszystkich zaplanowanych projektów. Są to m.in. inwestycje w ramach programu rozwoju petrochemii, we włocławskim Anwilu i w Orlen Południe w Jedliczu i Trzebini.

– Mocno stawiamy na promocję rozwiązań niskoemisyjnych – do końca roku chcemy wybudować już 50 punktów ładowania samochodów elektrycznych na naszych stacjach paliw. Realizujemy procesy, które dadzą nam podstawę do podjęcia ewentualnej decyzji o budowie morskich farm wiatrowych – przypomina Obajtek. Ponadto koncern kontynuuje prace poszukiwawcze i wydobywcze w Polsce i w Kanadzie.

Oceny analityków

– Rok prezesury Daniela Obajtka w PKN Orlen to niewątpliwie ciekawy okres w historii koncernu. Stanowi o tym już samo zainicjowanie przejęcia Lotosu i realizacji programu rozwoju petrochemii – mówi Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Dodaje, że kolejny rok pokaże, czy uda się sfinalizować zakup Lotosu, po jakiej cenie i jakie osiągnąć z tego tytułu efekty synergii. Oczekuje też szczegółów na temat projektów petrochemicznych. Co do zasady ten kierunek rozwoju ocenia pozytywnie, zwłaszcza w kontekście możliwego w przyszłości spadku popytu na paliwa.

Dla akcjonariuszy Orlenu na pewno ważną sprawą będzie wypłata dywidendy i przyszły kurs akcji. – Sądzę, że z ubiegłorocznego zysku spółka wypłaci podobną dywidendę jak poprzednio, chociaż dużo tu będzie zależało od wysokości realizowanych inwestycji. Z kolei kurs walorów w dużym stopniu będzie zależał od wyników finansowych, a te od sytuacji makroekonomicznej, na którą spółka nie ma większego wpływu – twierdzi Pado.

Według Michała Kozaka, analityka Trigon Domu Maklerskiego, drugi rok prezesury Obajtka będzie w dużym stopniu zależał od tego, jakie decyzje podejmie KE w sprawie planowanego przejęcia Lotosu przez Orlen. Oczekuje też, że zarząd szczegółowo wytłumaczy, w jaki sposób chce zwiększać zyski.

Daniel Obajtek jest ulubionym prezesem przewodniczącego PiS Jarosława Kaczyńskiego – mówi powszechna już na rynku opinia. Sam zresztą temu nie zaprzecza, przyznając, że obaj spotykają się i rozmawiają o Polsce i o gospodarce. Widać to też po decyzjach podejmowanych przez Obajtka. Gdy ten mówił, że Orlen nie będzie inwestował w elektrownię atomową, to plany resortu energii w tym zakresie musiały ulec zmianie. Obajtek funkcję prezesa koncernu objął 6 lutego 2018 r. Trzy tygodnie później podpisał ze Skarbem Państwa list intencyjny dotyczący przejęcia kontroli nad Lotosem. Był to pierwszy konkretny dokument podpisany w tej sprawie, mimo że o fuzji mówiło się już wiele lat wcześniej. Również decyzja dotycząca realizacji drugiej sztandarowej inwestycji została szybko podjęta, bo po czterech miesiącach od objęcia przez Obajtka funkcji szefa spółki. Co więcej, program rozwoju petrochemii, o wartości 8,3 mld zł, jest historycznie największym tego typu przedsięwzięciem w grupie.

Paliwa
Prezes MOL kłóci się z rządem. Chce, żeby na Węgry wróciła normalność
Paliwa
Na rosyjskich stacjach benzynowych drożyzna, brakuje paliw
Paliwa
Wakacyjne promocje na Orlenie. Koncern podał o ile obniża ceny paliwa
Paliwa
Podczas wakacji na stacjach będzie drożej, ale nie drastycznie
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Paliwa
Były zarząd i rada Orlenu, w tym Daniel Obajtek, nie otrzymali absolutorium