Ukraina stawia kolejne wiatraki. Są „odporne na Rosjan”

Atakowana od dwóch lat przez rosyjskiego agresora infrastruktura energetyczna Ukrainy jest zniszczona lub uszkodzona w ponad połowie. Pomimo tego ukraińskie firmy stawiają nowe obiekty - bardziej odporne na rosyjskie ataki. Takie jak siłownie wiatrowe.

Publikacja: 05.03.2024 12:59

Ukraina stawia kolejne wiatraki. Są „odporne na Rosjan”

Foto: Shutterstock

„Po dwóch latach bitew nie możemy sobie pozwolić na przegraną wojny energetycznej” – powiedział Maksym Timczenko, dyrektor generalny koncerny energetycznego DTEK (należy do najbogatszego Ukraińca - Rinata Achmetowa) w wywiadzie dla „Financial Times”.

Dodał, że w związku z pakietem pomocowym zablokowanym przez Republikanów w Kongresie „istnieje ryzyko, że zaczniemy tracić (infrastrukturę energetyczną - red.), tylko dlatego, że nie spełniono obietnicy”.

Prąd równie ważny dla Ukrainy jak broń

Podobnie jak w 2022 r., przed zimą 2023/2024 Rosja nasiliła ataki powietrzne na ukraińską sieć energetyczną, mając na celu pozostawienie dziesiątków milionów cywilów w ciemnościach i zimnie.

Czytaj więcej

W kalendarzu jeszcze zima, a system już nie radzi sobie z nadmiarem OZE

„Zwycięstwo Ukrainy zależy nie tylko od ludzi na pierwszej linii frontu, ale także od tego, jak przetrwa nasza gospodarka. Od tego, jak będą działać nasze przedsiębiorstwa przemysłowe i zwykły biznes” – powiedział Timczenko. „Dostarczanie prądu jest równie ważne latem, jak i zimą”.

Bank Światowy w listopadzie 2023 r. oszacował na 12 mld dolarów szkody spowodowane przez Rosję w ukraińskim sektorze energetycznym. Ponad 50 proc. infrastruktury energetycznej kraju uległo uszkodzeniu już zimą 2022/2023 r.

Ukraina była początkowo lepiej przygotowana i zdolna do obrony swojej infrastruktury energetycznej w pierwszych miesiącach zimy, ale w ostatnich tygodniach „więcej dronów i rakiet dociera do celu” – powiedział Timczenko. Ukraińska armia ma trudności z odpowiednim rozmieszczeniem wystarczającej obrony powietrznej w obliczu kurczącej się zachodniej pomocy w dostarczaniu amunicji.

Niedobory amunicji na Ukrainie są pogłębiane przez podziały w Kongresie USA, który opóźnia przyznanie 60 mld dolarów pomocy amerykańskiej. Połowa tych pieniędzy ma zostać przeznaczona na zakupy broni i amunicji. W Unii brakuje również amunicji i rakiet, chociaż kraje UE próbują obecnie zgromadzić pomoc doraźną.

„Co tydzień odnawiamy nasze urządzenia energetyczne po ostrzale. A poczucie, że stajemy się jeszcze bardziej bezbronni, znacznie podważa naszą pewność siebie”

Maksym Timczenko, szef DTEK Ukraina

Koncern DTEK dostarcza około 20 proc. energii zużywanej na Ukrainie. Od rosyjskiej agresji w lutym 2022 r odnotował ponad 9700 ataków na swoją infrastrukturę. Jak podaje firma, w jej elektrowniach cieplnych doszło do prawie 160 zatrzymań pracy i wyłączeń awaryjnych.

Tylko w tym roku DTEK padł ofiarą 150 ataków, a ponad milion gospodarstw domowych i firm obsługiwanych przez koncern doświadczyło przerw w dostawie prądu. Wraz z końcem zimy zapotrzebowanie na energię będzie spadać, ale Timczenko przestrzegł, aby w ciągu najbliższych sześciu miesięcy nie „odpoczywać” tylko dlatego, że „latem nie zamarzniemy”.

Wiatraki odporne na Rosjan

Jednym ze sposobów zwiększenia odporności Ukrainy na rosyjskie ataki jest zwiększenie wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Jedna krytyczna eksplozja w elektrowni konwencjonalnej może natychmiastowo sparaliżować kraj. Coś takiego jest natomiast mało prawdopodobne w przypadku farm wiatrowych, gdzie ta sama ilość energii elektrycznej jest produkowana przez wiele rozrzuconych po terenie turbin, co utrudnia ich zniszczenie jednym uderzeniem.

Pomimo trwającej wojny DTEK w maju 2023 r. uruchomił nową farmę wiatrową Tiligul o mocy 114 MW. Koncern planuje zwiększyć jej moc do 500 MW w nadchodzących latach. Spółka zamierza także wybudować na południe od Kijowa kolejną siłownię wiatrową o mocy 650 MW.

„Możemy zbudować więcej odnawialnych źródeł energii. Możemy wzmocnić nasze bezpieczeństwo energetyczne. Obecnie eksportujemy energię elektryczną z Ukrainy, więc zwiększenie liczby odnawialnych źródeł energii może wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne także w UE” – powiedział Timczenko.

Menedżer przyznał, że zagranicznym firmom, ze względów bezpieczeństwa, byłoby teraz trudno wydawać miliony dolarów na rozwój energii odnawialnej na Ukrainie. Powinny jednak zacząć przygotowywać się na czas, kiedy „będziemy mieli więcej systemów obrony powietrznej i będziemy czuć, że się zabezpieczyliśmy. "

„Po dwóch latach bitew nie możemy sobie pozwolić na przegraną wojny energetycznej” – powiedział Maksym Timczenko, dyrektor generalny koncerny energetycznego DTEK (należy do najbogatszego Ukraińca - Rinata Achmetowa) w wywiadzie dla „Financial Times”.

Dodał, że w związku z pakietem pomocowym zablokowanym przez Republikanów w Kongresie „istnieje ryzyko, że zaczniemy tracić (infrastrukturę energetyczną - red.), tylko dlatego, że nie spełniono obietnicy”.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OZE
Biznes i samorządy. Jak zielona transformacja aktywizuje regiony
OZE
Dania da Ukrainie 420 mln euro na OZE i pomoc firmom
OZE
Tauron oddaje do użytku kolejną farm wiatrową
OZE
Pierwszy kwartał stał pod znakiem spadku węgla i wzrostu OZE
OZE
Duże zmiany dla prosumentów. Jest projekt noweli ustawy OZE