Rząd ukraiński we współpracy z niemiecką firmą NOTUS Energy postawiał sobie za cel budowę najnowocześniejszej elektrowni wiatrowej w samym sercu Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Strony podpisały memorandum w tej sprawie na początku września. Przedsięwzięcie ma na celu wyprodukowanie wystarczającej ilości prądu do zasilenia prawie 1000 gospodarstw domowych. Jeżeli się powiedzie, na terenie Czarnobyla będzie można zbudować większe farmy wiatrowe.
Zmiany wiszą w powietrzu Czarnobyla
Projekt wspiera niemiecki rząd. Zapowiedziała to szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock: „W miarę jak Ukraina zmaga się z bezlitosną agresją Rosji, ten właśnie region – niegdyś zniszczony przez katastrofę nuklearną – może wyłonić się jako latarnia morska czystej, świadomej ekologicznie energii, która pomoże w zaopatrzeniu Kijowa w zrównoważoną zieloną energię” - głosi komunikat niemieckiego MSZ cytowany przez BNN Network - „niezależną sieć informacyjną” założoną w 2022 r. w Hongkongu.
Czarnobylska Strefa Wykluczenia rozciąga się na rozległym promieniu 30 km. Zdecydowana większość tej strefy, położona około 130 kilometrów na północ od stolicy Ukrainy, Kijowa, jest bezludna (ludzie zostawi wysiedleni po wybuchu czwartego reaktora elektrowni w 26 kwietnia 1986 r).
Ale teraz zmiany wiszą w powietrzu. Ukraińskie Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych dało do zrozumienia, że oczekuje się, że inicjatywa ta przyniesie nie tylko znaczące inwestycje finansowe, ale także nowe możliwości zatrudnienia. Sygnalizuje poważne wysiłki Ukrainy na rzecz osiągnięcia autonomii energetycznej.
Ukraiński wiceminister ekologii Oleksandr Krasnolucki zauważył: „Na długo przed eskalacją konfliktu (z Rosją) mieliśmy wizjonerskie ambicje przekształcenia terytorium Czarnobyla w strefę ożywionej działalności biznesowej. Chociaż wojna spowodowała przerwę, nasze cele pozostają niezmienione”.