Reklama

Batalia o cenę prądu z morskich wiatraków

Zaproponowana cena referencyjna za energię z morskich wiatraków jest za niska i stawia pod znakiem zapytania realizację planowanych inwestycji w farmy na Bałtyku – alarmuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW).

Publikacja: 18.02.2021 18:30

Batalia o cenę prądu z morskich wiatraków

Foto: Morska farma wiatrowa Middelgrunden nieopodal Kopenhagi, fot. Michał Niewiadomski

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło w tym tygodniu projekt rozporządzenia, określający cenę maksymalną za energię elektryczną wytworzoną w morskiej farmie wiatrowej i wprowadzoną do sieci. Ustalona stawka wynosi 301,5 zł/MWh. Będzie ona podstawą rozliczenia prawa do pokrycia ujemnego salda w pierwszej fazie systemu wsparcia. To rodzaj pomocy dla właścicieli farm, która ma dać im m.in. gwarancję pokrycia niezbędnych kosztów inwestycji.

""

Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

– Wyznaczona w rozporządzeniu cena referencyjna tego nie gwarantuje. Już teraz jej poziom w niewielkim stopniu odbiega od poziomu cen energii elektrycznej na rynku spot. Przy prognozowanej na kolejne lata rosnącej presji na ceny energii pod wpływem drożejących uprawnień do emisji CO2, cena uzyskiwana przez inwestorów mogła by być niższa od rynkowej. A to utrudni inwestorom stawiającym pierwsze projekty rozmowy z instytucjami finansowymi – ostrzega Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

""

Adobe Stock

Foto: energia.rp.pl

PSEW zwraca uwagę, że wyznaczona w rozporządzeniu cena jest ceną maksymalną. Oznacza to, że w toku weryfikacji poziomu wsparcia dla poszczególnych projektów zarówno przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, jak i przez Komisję Europejską, cena ta może być jedynie obniżana i ustalana indywidualnie dla każdego projektu.

Reklama
Reklama

– Cieszymy się z szybkiego tempa prac narzuconego przez stronę rządową w procedowaniu aktów wykonawczych do ustawy offshore. Rozporządzenie cenowe w zaproponowanym do konsultacji kształcie mija się jednak z podstawowym celem ustawy offshore. Zgodnie z jej zapisami, cena referencyjna wyznaczana dla projektów w pierwszej fazie rozwoju rynku, miała pozwalać na realizację wszystkich projektów zaplanowanych do tej fazy, tj. projektów o łącznej mocy 5,9 GW. Tymczasem projekt, mimo iż ma wyznaczać cenę maksymalną, mówi o cenie średniej. W praktyce stawia to pod znakiem zapytania realizację całości zaplanowanych mocy z fazy pierwszej, a co za tym idzie realizację celu wskazanego zarówno w ustawie, jak i polityce energetycznej Polski do 2040 r. – przekonuje Gajowiecki.

""

Foto: energia.rp.pl

OZE
Prezes Orlen Neptun: Forma aukcji ma dać możliwe najniższą cenę energii z morskich wiatraków
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
OZE
Duńskie łopaty wiatraków produkowane w Polsce trafią do Niemiec
OZE
Minister klimatu: Odroczenie ETS2 o rok to wielki sukces Polski
OZE
Niezwykłe projekty Singapuru. Prąd z amoniaku, pionowe stosy baterii, zero emisji
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
OZE
Energetyczne przetasowania w Orlenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama