Zgodnie z umową, Ørsted dostarczy PGNiG część gazu ziemnego, który kontraktuje od firm prowadzących wydobycie w duńskiej części Morza Północnego, m.in. na złożu Tyra – największym duńskim złożu gazowym. Obecnie na złożu prowadzona jest modernizacja infrastruktury wydobywczej, co umożliwi kontynuowanie produkcji przez co najmniej 25 lat. Z tego powodu eksploatacja złoża została wstrzymana w 2019 r., a jej ponowne uruchomienie planowane jest na 2022 r. Podpisany w środę kontrakt między duńską a polską firmą gazowniczą będzie obowiązywał od 1 stycznia 2023 r. do 1 października 2028 r. i dotyczyć ma w sumie około 6,4 mld m sześc. gazu.

– Umowa stanowi solidną podstawę do rozwoju współpracy pomiędzy obiema spółkami. Realizacja tego kontraktu oznacza większe bezpieczeństwo i dywersyfikację dostaw gazu w Europie. W szczególności, po oddaniu do użytku gazociągu Baltic Pipe, gaz dostarczony przez Ørsted będzie mógł trafić do Polski jako część naszego zdywersyfikowanego portfela dostaw – skomentował Jerzy Kwieciński, (ustępujący) prezes PGNiG. – Chcemy, by ta umowa pozwalała nam na sprowadzanie gazu, gdy zakończy się umowa z Gazpromem z końcem 2022 r. – dodał.

""

Platforma wydobywcz/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Z ramienia polskiej spółki umowę podpisał PGNiG Supply & Trading (PST). Ma to wzmocnić pozycję tej firmy na rynkach północnej Europy, w szczególności na duńskim rynku hurtowym. PST tłumaczy, że duński system przesyłowy łączy się z niemieckim poprzez interkonektor w Ellund, a w przyszłości będzie również połączony ze złożami na Norweskim Szelfie Kontynentalnym oraz z Polską dzięki budowanemu gazociągowi Baltic Pipe.

– Po ponownym uruchomieniu wydobycia z złoża Tyra, wolumen dostępnego na rynku paliwa gazowego pochodzącego z duńskiej części Morza Północnego wyraźnie wzrośnie. Dzięki zawartej umowie, PST otrzyma znaczącą część tego wolumenu przypadającego na Ørsted – zaznaczył Morten Buchgreitz, wiceprezes i dyrektor wykonawczy Ørsted Markets & Bioenergy.