Wsparcie dla morskich wiatraków nieco wyższe

Ostateczna maksymalna kwota wsparcia za jedną megawatogodzinę energii elektrycznej wytworzonej w morskiej farmie wiatrowej sięgnie 319,6 zł. To więcej, niż wcześniej proponowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Publikacja: 31.03.2021 15:24

Wsparcie dla morskich wiatraków nieco wyższe

Foto: Morska farma wiatrowa Middelgrunden nieopodal Kopenhagi, fot. Michał Niewiadomski

Resort klimatu proponował pierwotnie ustalenie ceny na poziomie 301,5 zł/MWh, co wywołało falę krytyki ze strony inwestorów. Ostatecznie w rozporządzeniu resort podniósł stawkę, ale wciąż jest ona wyraźnie niższa od oczekiwań branży. Teraz firmy będą kalkulować, czy przy tym poziomie wsparcia ich projekty budowy wiatraków na morzu będą opłacalne.

""

Spółka przygotowuje do startu w pierwszej aukcji 258 MW mocy wiatrowych

energia.rp.pl

Ustalona cena za energię z wiatraków na morzu będzie podstawą rozliczenia prawa do pokrycia ujemnego salda dla pierwszych projektów realizowanych w polskiej strefie Bałtyku. To rodzaj pomocy dla właścicieli farm, która ma dać im m.in. gwarancję pokrycia niezbędnych kosztów inwestycji. – Jest to cena uwzględniająca koszty inwestycyjne i operacyjne dla morskiej farmy wiatrowej oddalonej od brzegu o 55 km. Ponadto uwzględnia ona zastosowanie cen stałych za 2021 r., wyższych kosztów bilansowania, opłaty za przedłużenie pozwolenia lokalizacyjnego oraz podatku od nieruchomości od infrastruktury lądowej – wyjaśnia resort klimatu.

Znacznie wyższej ceny, bo sięgającej 372,17 zł/MWh, oczekiwało Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. – Cieszymy się, że cena maksymalna dla energii pozyskiwanej z morskich farm wiatrowych w podpisanym przez ministra klimatu i środowiska rozporządzeniu wzrosła wobec propozycji wyjściowej wskazanej w projekcie. Nadal jednak jest ona konserwatywna. W związku z tym, zatwierdzony poziom 319,6 zł/MWh nie pozostawia zbyt dużej przestrzeni dla projektów, które będą realizowane na polskich wodach Bałtyku – komentuje Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

""

Janusz Gajowiecki, prezes PSEW

energia.rp.pl

Zatwierdzona na początku lutego polityka energetyczna państwa zakłada, że produkcja z morskich farm wiatrowych będzie miała największy udział w produkcji energii elektrycznej wytworzonej z odnawialnych źródeł. W 2030 r. moc zainstalowana w tego typu elektrowniach ma sięgnąć ok. 5,9 GW, a w 2040 r. – 11 GW.

OZE

Resort klimatu proponował pierwotnie ustalenie ceny na poziomie 301,5 zł/MWh, co wywołało falę krytyki ze strony inwestorów. Ostatecznie w rozporządzeniu resort podniósł stawkę, ale wciąż jest ona wyraźnie niższa od oczekiwań branży. Teraz firmy będą kalkulować, czy przy tym poziomie wsparcia ich projekty budowy wiatraków na morzu będą opłacalne.

Ustalona cena za energię z wiatraków na morzu będzie podstawą rozliczenia prawa do pokrycia ujemnego salda dla pierwszych projektów realizowanych w polskiej strefie Bałtyku. To rodzaj pomocy dla właścicieli farm, która ma dać im m.in. gwarancję pokrycia niezbędnych kosztów inwestycji. – Jest to cena uwzględniająca koszty inwestycyjne i operacyjne dla morskiej farmy wiatrowej oddalonej od brzegu o 55 km. Ponadto uwzględnia ona zastosowanie cen stałych za 2021 r., wyższych kosztów bilansowania, opłaty za przedłużenie pozwolenia lokalizacyjnego oraz podatku od nieruchomości od infrastruktury lądowej – wyjaśnia resort klimatu.

OZE
Ukraina będzie eksportować LNG do Europy i budować OZE
OZE
Masowe redukcje mocy z odnawialnych źródeł energii
OZE
Peter Herweck, prezes Schneider Electric: Mniejsza emisja CO2 nie zwalnia z odpowiedzialności
Materiał Promocyjny
Biznes i samorządy. Jak zielona transformacja aktywizuje regiony
OZE
Dania da Ukrainie 420 mln euro na OZE i pomoc firmom