Aktualizacja: 26.04.2024 18:57 Publikacja: 27.01.2020 18:52
Foto: energia.rp.pl
A hydrogen fuel pump sits in its holder at Royal Dutch Shell Plc’s first U.K. hydrogen refueling station in Cobham, U.K./Bloomberg
energia.rp.pl
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: energia.rp.pl
Należący do koncernu naftowego Orlen fundusz kupił udziały w spółce Euroloop, producencie ultraszybkich stacji dla pojazdów elektrycznych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. I to nie koniec planów tej spółki VC.
Wraz z początkiem 2025 r. wejdą w życie nowe obowiązki dotyczące zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc do ładowania samochodów elektrycznych.
Przy szybkich drogach wciąż brakuje ładowarek. Ich budowa nie zawsze się opłaca ze względu na wysokie koszty i małą liczbę potencjalnych użytkowników.
Na tle innych krajów Polska ma jeszcze dużo do zrobienia. Tempo rozwoju swoich sieci ładowarek budujące je firmy uzależniają jednak od zapotrzebowania na takie usługi.
Wyeksploatowane baterie z autobusów elektrycznych zostały wykorzystane przez Tauron do budowy stacjonarnego magazynu energii. Jest to pierwszy tego typu magazyn w Polsce. Firma przekonuje, że magazyny budowane przy użyciu pakietów bateryjnych wraz z rozwojem elektromobilności w Polsce mogą stać się istotnym elementem stabilizacji lokalnych sieci elektroenergetycznych.
Infrastruktura ładowania stanowi piętę achillesową elektromobilności w Polsce. Mimo wzrostów rejestracji samochodów elektrycznych, tempo budowy nowych punktów ładowania jest około dwukrotnie mniejsze. Jednak może się to niedługo zmienić, gdyż do gry dołącza nowy gracz.
Należący do koncernu naftowego Orlen fundusz kupił udziały w spółce Euroloop, producencie ultraszybkich stacji dla pojazdów elektrycznych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. I to nie koniec planów tej spółki VC.
Międzymiastowe autobusy Daimlera będą miały baterie zaprojektowane i produkowane w Polsce, przez niemiecką firmę.
Przemysł rozpoczął próby ładowania z mocą jednego megawata. Tak szybkie ładowarki mają otworzyć przed elektrycznymi ciężarówkami rynek przewozów dalekodystansowych.
Tysiące chińskich samochodów jest aktualnie zaparkowanych w europejskich portach. Wynika to z coraz słabszego popytu na samochody elektryczne, ale również z pompowania przez Chiny dotacji w swoje marki i chęci podbicia rynków europejskich.
Największy na świecie producent akumulatorów i kluczowy dostawca motoryzacyjny CATL ogłasza nowy, trwały zestaw akumulatorów do samochodów elektrycznych.
Rząd PiS zapewniał, że przekaże na polski samochód elektryczny Izera 3,5 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Dokumenty w tej sprawie zostały podpisane przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego – pisze Business Insider Polska.
Przy szybkich drogach wciąż brakuje ładowarek. Ich budowa nie zawsze się opłaca ze względu na wysokie koszty i małą liczbę potencjalnych użytkowników.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że ukraiński przemysł zbrojeniowy ma już większe możliwości produkcyjne od możliwości finansowych Ukrainy.
Wulgarne wyzwiska, groźby oraz wzajemne wyciąganie sobie „brudów” w Prawie i Sprawiedliwości po zatwierdzeniu list kandydatów tego ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „W centrali partii zaczęły dziać się wręcz dantejskie sceny” - podaje Onet.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Znakomity pierwszy set i bardzo dobry drugi. Hubert Hurkacz (9. WTA) obiecująco rozpoczął turniej ATP 1000 Mutua Madrid Open. W drugiej rundzie pokonał 6:1, 7:5 Brytyjczyka Jacka Drapera. W niedzielę spotka się z Niemcem Danielem Altmaierem (60. ATP).
2 maja jest w tym roku dniem pracującym. Firma może pójść natomiast na rękę pracownikom i przyznać im wolne w tym czasie.
Fiskus wyłapuje pomyłki w zeznaniach za 2023 r. I wzywa do korekty. Jeśli zdążymy zrobić ją do końca kwietnia, nic nam nie grozi, ani kary, ani odsetki. Później może być problem.
Generał Ołeksandr Jakowiec niespełna dwa miesiące był dowódcą Sił Wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy - został odwołany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. To kolejna zmiana w ukraińskim wojsku.
PiS nie byłby sobą gdyby znowu nie zrobił ze Ślązaków zakamuflowanych Niemców, którzy na grzbiecie proniemieckiego Tuska, próbują od środka rozsadzić Polskę.
18 maja przypada 80. rocznica wywiezienia z Krymu całej ludności krymsko-tatarskiej. Zburzenie do tego dnia mostu Krymskiego na pewno zostałoby przyjęte przez sojuszników i sympatyków Ukrainy z zachwytem.
Polecam pisarki z Ameryki Łacińskiej. Ten region przeżywa fantastyczny okres literacki.
Nawet kiedy z przeszłości nie pozostaje już nic, gdy wszystko pójdzie w zapomnienie, trwa niezatarte piętno podporządkowania.
Jacy byliśmy w przededniu wejścia Polski do UE, jak nas zapamiętano, czy sami rozpoznajemy się na obrazach sprzed 20 lat?
Ludzie zaczęli zauważać, że narracja medialna nie zgadza się z rzeczywistością, która ich otacza. Na tym my potrafiliśmy zbudować pozytywną narrację - mówi Tomasz Latos, poseł PiS w latach 2005–2023.
We wschodnich regionach, które Putin lubił opisywać jako część „rosyjskiego świata”, Wołodymyr Zełenski uzyskał prawie 90 proc. głosów.
Natalia Budzyńska wzięła na warsztat artystki, pokazując, jak spędzały czas w Zakopanem.
W PRL-u mawiano, że gdyby wprowadzić komunizm na Saharze, zabrakłoby tam piasku. Coś podobnego zdarzyło się w Rosji Sowieckiej. W kraju, który za cara należał do czołowych eksporterów zboża.
Ogień cywilizacji ledwo się tli. Nie stoją za nim siły przyrody ani prawa natury – to barbarzyństwo rozlewa się po świecie falami potopu. Cywilizacja świeci w ciemności. Oświetla tylko ten najbliższy odcinek drogi, to jedno zadanie. Ma w sobie coś z dziecka, obudzonego rano, zakopującego się pod kołdrą: „Jeszcze chwila. Pięć minut. Jeszcze jedna pieśń. Proszę, ten sen był taki piękny…”.
Socjologiczna otoczka czyni powieść z 1939 r. o zagładzie ludzkości wciąż wartą lektury.
„Wsiąść do pociągu: Paryż” to okazja, by odwiedzić Francję bez ruszania się z domu.
Czatboty, systemy oparte na modelach językowych, powszechnie utożsamiane ze sztuczną inteligencją, mają jedno poważne ograniczenie, które pozwala odmówić im miana „inteligencji”. Otóż nie potrafią się między sobą komunikować. A raczej do niedawna nie potrafiły.
Przełom kwietnia i maja w świecie Formuły 1 oznacza smutne wspomnienia. 30 lat temu weekend na włoskim torze Imola przyniósł podwójną tragedię. Podczas sobotnich kwalifikacji zginął debiutant Roland Ratzenberger, a na początku niedzielnego wyścigu śmiertelnemu wypadkowi uległ trzykrotny mistrz świata Ayrton Senna.
Schodząca dziś ze sceny polska inteligencja nie jest odpowiedzialna za opłakany kształt polskiej debaty publicznej. Istotą inteligenckiego etosu jest bezinteresowne poświęcenie, a nie doraźna polityczna korzyść.
Polska przystąpiła do UE nie po to, aby dzielić się suwerennością z innymi krajami Wspólnoty, ale by umocnić własną niezależność i ostatecznie wymknąć się spod wpływów Moskwy. To dlatego do dziś tak trudno nam znaleźć wspólny język z integrującą się Europą.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas