Aktualizacja: 18.11.2024 01:57 Publikacja: 18.04.2024 04:30
Infrastruktura ładowania rozwija się najszybciej w dużych miastach
Foto: shutterstock
Trzykrotnie wzrosła w ciągu ostatnich trzech lat liczba publicznych ładowarek samochodów elektrycznych w krajach Unii Europejskiej, a w ubiegłym roku sieć ładowania rosła szybciej niż flota pojazdów na prąd – poinformowała w środę unijna organizacja Transport & Environment.
Na koniec 2023 r. w UE funkcjonowało ponad 630 tys. punktów ładowania, przy czym większość krajów, w tym również Polska, już miała osiągnąć cele dotyczące publicznej infrastruktury zakładanej na 2024 r. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem w sprawie infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które weszło w życie w sobotę, każdy kraj ma roczne cele oparte na stosunku całkowitej mocy wyjściowej ładowania do liczby samochodów elektrycznych na drogach.
Elektromobilność to również szereg zawiłych przepisów prawa, które dotyczą na przykład zarządców budynków. Pomagamy się w nich odnaleźć – mówi Damian Pazik, product manager eMobility w firmie E.ON Polska.
Należący do koncernu naftowego Orlen fundusz kupił udziały w spółce Euroloop, producencie ultraszybkich stacji dla pojazdów elektrycznych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. I to nie koniec planów tej spółki VC.
Wraz z początkiem 2025 r. wejdą w życie nowe obowiązki dotyczące zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc do ładowania samochodów elektrycznych.
Na tle innych krajów Polska ma jeszcze dużo do zrobienia. Tempo rozwoju swoich sieci ładowarek budujące je firmy uzależniają jednak od zapotrzebowania na takie usługi.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Wyeksploatowane baterie z autobusów elektrycznych zostały wykorzystane przez Tauron do budowy stacjonarnego magazynu energii. Jest to pierwszy tego typu magazyn w Polsce. Firma przekonuje, że magazyny budowane przy użyciu pakietów bateryjnych wraz z rozwojem elektromobilności w Polsce mogą stać się istotnym elementem stabilizacji lokalnych sieci elektroenergetycznych.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Wjechanie samochodem elektrycznym na niektóre parkingi może być zabronione. Od takiego zakazu można się jednak odwołać. Kiedy właściciele aut mają taką możliwość?
Arabia Saudyjska wprowadza na rynek swój pierwszy samochód elektryczny. Platforma elektryczna pochodzi od tajwańskiej firmy Foxconn, część technologii od BMW i chorwackiego specjalisty aut elektrycznych Rimac.
Inżynierowie z Korei Południowej opracowali nowatorski system kół w technologii „morphing”, a więc zapewniającej płynną zmianę kształtu. W efekcie koła zainstalowane np. w wózkach inwalidzkich, umożliwiają „wchodzenie” po schodach.
Polski samochodowy rynek wtórny jest bardzo mocno uzależniony od prywatnego importu. Ocenia się, że blisko dwie trzecie aut osobowych zarejestrowanych w Polsce miało już właścicieli za granicą.
Grupa Volkswagen i Rivian Automotive ogłosiły oficjalnie połączenie sił. Niemcy zainwestują olbrzymie kwoty w wykupienie połowy udziałów.
Wraz ze spadkami europejskiej produkcji przemysłowej, urwało się dno na ryku naczep. Popyt kurczy się, co gorsza przyspiesza tempo spadku.
Od przyszłego roku samochody mogą podrożeć o kilka, kilkanaście tysięcy złotych z powodu wzrostu kosztów produkcji przez nowe regulacje emisji spalin. Natomiast potanieć mogą auta elektryczne
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas