Infrastruktura do ładowania e-aut rozwija się powoli

Na tle innych krajów Polska ma jeszcze dużo do zrobienia. Tempo rozwoju swoich sieci ładowarek budujące je firmy uzależniają jednak od zapotrzebowania na takie usługi.

Publikacja: 01.03.2024 03:00

Infrastruktura do ładowania e-aut w Polce jest skromna

Infrastruktura do ładowania e-aut w Polce jest skromna

Foto: Adobe Stock

Na koniec stycznia liczba punktów ładowania pojazdów elektrycznych sięgała w Polsce 6,1 tys. Najwięcej, bo co dziesiąty, znajdowało się w Warszawie. Znacznie mniej było ich kolejno w: Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie i Katowicach.

Polska infrastruktura ładowania pojazdów jest skromna

Krajowa infrastruktura w porównaniu z innymi państwami europejskimi jest jednak dość skromna. Jesteśmy daleko nie tylko za liderami elektromobilności, takimi jak Holandia, Niemcy i Francja, gdzie liczba punktów ładowania wynosi po 119–144 tys., ale nawet za Danią, Austrią czy Portugalią, krajami z liczbą mieszkańców znacznie mniejszą niż w Polsce. Warto też zauważyć, że Europa jako całość nie jest liderem na globalnym rynku ładowarek. Pierwsze miejsce z ogromną przewagą zajmują Chiny. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej na koniec 2022 r. było na świecie ok. 2,7 mln publicznych punktów ładowania aut, z czego dużo ponad połowę miało Państwo Środka. Druga była Europa, a trzecie USA.

Czytaj więcej

Polskie start-upy inwestują w elektromobilność. To szansa na nadgonienie zapóźnień

Nad Wisłą liderem jest GreenWay Polska. Do firmy należy 1595 publicznych punktów ładowania, z czego 1181 zlokalizowanych w naszym kraju (dane na czerwiec 2023 r.). Dodatkowo jej klienci mają do dyspozycji prawie 140 tys. stacji ładowania w 35 tys. lokalizacji w Europie dzięki usłudze roamingu międzynarodowego. – Skupiamy się na instalacji nowych i przebudowie obecnych stacji na urządzenia o mocach powyżej 100 kW. Łącznie do 2026 r. planujemy oddanie 1,5 tys. nowych punktów ładowania (łącznie z tymi zainstalowani w tym roku) – informuje Rafał Czyżewski, prezes GreenWay Polska.

Biznes usług ładowania nie przynosi zysków

Przyznaje, że biznes usług ładowania nie przynosi zysków pozwalających na uzyskanie zwrotu z zainwestowanego kapitału. Taka możliwość pojawi się dopiero wtedy, gdy istotnie wzrośnie liczba pojazdów elektrycznych, co przełoży się na wzrost poziomu wykorzystania stacji ładowania. Według GreenWay nastąpi to za kilka lat.

Czytaj więcej

Polska elektromobilnym skansenem Europy

Drugie miejsce na polskim rynku ładowarek zajmuje grupa Orlen. Koncern na koniec 2023 r. posiadał nad Wisłą 1128 punktów ładowania. Ponadto 182 instalacje miał w Czechach, 33 w Niemczech i 27 na Węgrzech. – Tempo rozwoju sieci punktów do ładowania zależy od dostępności mocy na danym terenie – mówi Edyta Olkowicz, rzecznik Orlenu.

Orlen największych szans na rozwój sieci ładowarek upatruje w unijnej dyrektywie AFIR, określającej wiele wymagań w tym zakresie, i rozwoju parku modeli aut elektrycznych w dostępnej cenie.

Do barier zalicza z kolei słabe tempo rozbudowy sieci dystrybucji energii elektrycznej, małą dostępność odpowiednich mocy w niektórych lokalizacjach i rozłożony w czasie proces pozyskiwania wsparcia finansowego.

Na koniec stycznia liczba punktów ładowania pojazdów elektrycznych sięgała w Polsce 6,1 tys. Najwięcej, bo co dziesiąty, znajdowało się w Warszawie. Znacznie mniej było ich kolejno w: Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie i Katowicach.

Polska infrastruktura ładowania pojazdów jest skromna

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Elektromobilność
Orlen inwestuje w ładowarki. W planach ekspansja za ocean
Materiał partnera
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Elektromobilność
Kto zbuduje stacje ładowania elektryków? Brakuje ich nawet przy autostradach
Materiał Partnera
Drugie życie baterii w magazynach energii
Elektromobilność
Tauron szykuje Wrocław na elektromobilność