Na szybszym odejściu od węgla skorzystają wszyscy. Przede wszystkim górnicy. Tak jak ponad 100 lat temu właściciele dorożek protestowali przeciw wykorzystywaniu samochodów w transporcie, tak teraz górnicy nie tylko nie chcą wychodzić z węgla, ale też domagają się nowych kopalń, zarówno tych głębinowych, jak i odkrywkowych.
Nie tędy droga. I o ile górnicy z odkrywek we wschodniej Wielkopolsce zrozumieli, że czas węgla brunatnego dobiega końca, energetyka przechodzi na inne źródła, w tym przede wszystkim odnawialne, a im samym w wielu przypadkach przyjdzie odejść z zawodu i przekwalifikować się do pracy przy produkcji wodoru czy termomodernizacji budynków, o tyle górnicy ze Śląska pozostają oporni. A to w okolicach Konina jest niższy potencjał gospodarczy, a na Śląsku i w Zagłębiu przemysłowe serce Polski i rekordowo niskie bezrobocie.
Paradoksalnie to właśnie górnicy mogą być największymi wygranymi transformacji. Mogą, jeśli rząd zdecydowanie odejdzie od węgla, zaproponuje atrakcyjny program dla ludzi odchodzących z kopalń, a zwłaszcza zreformuje system energetyczny. Energia ze źródeł odnawialnych jest przede wszystkim znacząco tańsza od tej z węgla, a konkurencyjność gospodarki powinna być priorytetem dla każdego rządu bez względu na barwy partyjne.
Potrzebna jest strategia rządowa dotycząca sprawiedliwej transformacji z wykorzystaniem pieniędzy z Unii Europejskiej. Były premier Jerzy Buzek, który dwie dekady temu wespół z ministrem Januszem Steinhoffem zreformował górnictwo, teraz przyczynił się do powstania Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Miliardy euro na ten cel czekają, ale warunkiem dostępu do nich jest poparcie celu UE, jakim jest neutralność klimatyczna w 2050 r. Bez tego będziemy mogli skorzystać tylko z części środków. Jeśli rząd nadal będzie się opierał, to w istocie będzie działał wbrew polskiej racji stanu!
Energia z węgla szkodzi naszemu klimatowi – czego przykładem jest choćby narastające stepowienie kraju i problemy z suszą hydrologiczną. Ogrzewanie domów tym czarnym surowcem powoduje smog, który co roku zabija Polaków. Im szybciej węgiel będzie wycofywany ze sprzedaży, tym szybciej pozbędziemy się znad naszych miast i wsi duszącej zawiesiny w okresie grzewczym.