Wirus wspiera ochronę klimatu

Praca zdalna i ograniczenia w gospodarce wymuszone przez pandemię mają zbawienny wpływ na zmiany klimatu. W roku naznaczonym wirusem, paliwa kopalne są w odwrocie. Szkodliwe emisje zmniejszą się na świecie o rekordowe 7 procent, zużycie energii spadnie o 5 procent. Jedynym sektorem energetyki, który zanotuje przyrost będzie energia odnawialna.

Publikacja: 13.10.2020 13:12

Wirus wspiera ochronę klimatu

Foto: Vapor escapes from cooling towers at the lignite coal-fired power plant operated by PGE Elektrownia Belchatow SA near Belchatow, Poland, on Wednesday, April 2, 2014. Polish power prices are set to stay above German contracts through 2015, reversing a h...

Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) opublikowała coroczny raport World Energy Outlook 2020. W tym roku, ze względu na pandemię wyniki raportu są zaskakujące. „Według naszej oceny globalne zapotrzebowanie na energię spadnie w 2020 r o 5 procent. Emisje CO2 związane z energią zmniejszą się o 7 proc., a inwestycje energetyczne spadną o 18 procent.

Skutki różnią się w zależności od rodzaju paliwa. Szacowany spadek zapotrzebowania na ropę naftową wyniesie ponad 8 procent, a na węgiel 7 procent. Mocno to kontrastuje z niewielkim (+0,8 proc.) wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii. Zmniejszenie zapotrzebowania na gaz ziemny wyniesie ponad 3 procent (rekord-red), podczas gdy globalne zapotrzebowanie na energię elektryczną wydaje się spadać stosunkowo skromnej – o 2 procent rocznie

""

Elektrownia w Bełchatowie opalana węglem brunatnym

energia.rp.pl

Mniej o 2,4 gigaton (Gt) gazów cieplarnianych przywraca roczną emisję CO2 do poziomu sprzed dekady. Jednak pierwsze wyniki wskazują, że nie będzie podobnie wysokiego spadku emisji metanu (dużo szkodliwszy od CO2 gaz cieplarniany -red), pomimo niższej produkcji ropy i gazu” – piszą autorzy raportu na wstępie.

Afryka pozostanie kontynentem z największą liczbą ludzi bez dostępu do prądu. W tym roku będzie to ok. 592 milionów. Niewiele mniej niż w rekordowym pod tym względem 2013 r, kiedy bez prądu było 609 mln Afrykanów. Największą czarną dziurą pozostaje jeden z najbiedniejszych krajów świata – Demokratyczna Republika Konga – 81,9 mln ludzie bez dostępu do energii, przed największym eksporterem ropy w Afryce – Nigerią – 80,1 mln ludzi i Etiopią 60,3 mln.

Szansą Afryki na większy dostęp do prądu jest OZE. „We wszystkich naszych scenariuszach energie odnawialne rosną szybko, a energia słoneczna znajduje się w centrum tej nowej konstelacji technologii wytwarzania prądu. (…)Dzięki znacznym obniżkom kosztów w ciągu ostatniej dekady, fotowoltaiczna energia słoneczna jest tańsza niż nowe elektrownie węglowe lub gazowe w większości krajów. Projekty solarne oferują obecnie jedne z najniższych kosztów energii elektrycznej, jakie kiedykolwiek widziano. (…) Odnawialne źródła energii zaspokoją 80 proc. wzrostu światowego zapotrzebowania na prąd do 2030 r.

Energia z wody pozostaje największym odnawialnym źródłem prądu, ale głównym motorem wzrostu jest energia słoneczna, która będzie ustanawiać nowe rekordy wdrażania po 2022 r., wraz ze wzrostem lądowej i morskiej energetyki wiatrowej. (…) Indie stają się największym rynkiem magazynowania akumulatorów na skalę użytkową” – podkreślają autorzy raportu IEA.

""

energia.rp.pl

Jakie na tym tle są perspektywy dla Polski? Eksperci raportu nie mają złudzeń, że Polska jest jednym z najbardziej opóźnionych w realizacji klimatycznych celów państw Europy. „W polskiej energetyce dominuje węgiel – największe źródło emisji gazów cieplarnianych i główny pracodawca. Chociaż w ciągu ostatniej dekady Polska odnotował silny wzrost udziału energetyki odnawialnej, wydaje się, że jej przyszła rola w koszyku dostaw energii wymaga wyjaśnienia”.

Raport podaje ciekawe dane. Od 1990 r podaż Polski na energię pierwotną zwiększyła się zaledwie o 2,6 proc.; jej produkcja spadła o blisko 40 procent, a konsumpcja prądu wzrosła o 34 proc. Natomiast emisja CO2 spadła w ciągu 30 lat o 11,32 proc.

Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) opublikowała coroczny raport World Energy Outlook 2020. W tym roku, ze względu na pandemię wyniki raportu są zaskakujące. „Według naszej oceny globalne zapotrzebowanie na energię spadnie w 2020 r o 5 procent. Emisje CO2 związane z energią zmniejszą się o 7 proc., a inwestycje energetyczne spadną o 18 procent.

Skutki różnią się w zależności od rodzaju paliwa. Szacowany spadek zapotrzebowania na ropę naftową wyniesie ponad 8 procent, a na węgiel 7 procent. Mocno to kontrastuje z niewielkim (+0,8 proc.) wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii. Zmniejszenie zapotrzebowania na gaz ziemny wyniesie ponad 3 procent (rekord-red), podczas gdy globalne zapotrzebowanie na energię elektryczną wydaje się spadać stosunkowo skromnej – o 2 procent rocznie

Klimat
Naukowcy opracowali nową technologię. Czy uratuje Odrę?
Klimat
Jaka będzie przyszłość rolnictwa?
Klimat
Nowy rząd zapowiada „wiceministerstwo energii”
Klimat
Pakt klimatyczny z Glasgow trampoliną do działań
Klimat
48 godzin, czyli jak nie prowadzić konsultacji społecznych