„Nord Stream 2 nie ma licencji na eksploatację i to się nie zmieni” – powiedział niemiecki kanclerz Friedrich Merz w wywiadzie dla dziennika Zeit, odpowiadając na pytanie o plany niemieckiego rządu dotyczące wydania pozwolenia na eksploatację nigdy nie pracującego gazociągu.
Operator Nord Stream 2 tonie w długach
W styczniu sąd w Szwajcarii nakazał operatorowi Nord Stream 2 - spółce Nord Stream 2 AG należącej w całości do Gazpromu, uregulowanie wszystkich długów wobec drobnych wierzycieli w ciągu 60 dni od otrzymania orzeczenia sądu. W przeciwnym razie firma ogłosi upadłość. Termin ten przedłużono z 7 marca do 9 maja.
Czytaj więcej
Kolejny strzał w stopę chce zafundować swojemu biznesowi Biały Dom. Po zaporowych cłach skutkując...
Nord Stream 2 to gazociąg eksportowy z Rosji do Niemiec położony na dnie Bałtyku. Obliczony na 55 mld m3 gazu rocznie (dwie nitki), miał dać Rosjanom bezwzględną supremację na gazowym rynku Unii, a Niemcom Angeli Merkel pozycję gazowego hubu w Unii dla rosyjskiego gazu. Razem z działającym od 2011 .r Nord Stream do Niemiec z Rosji trafiałoby po dnie Bałtyku 110 mld m3 surowca rocznie.
Donald Trump opóźnił budowę Nord Stream 2
W 2019 r. groźba Donalda Trumpa sankcji na wykonawców gazociągu, opóźniły jego oddanie o rok. Został ukończony we wrześniu 2021 r. Ani Niemcy, ani Unia nie wydały nigdy zgody na użytkowanie. Pomimo to Gazprom napełnił gazociąg gazem, tłumacząc to względami technicznymi.