Bruksela planuje opublikować 6 maja plan rezygnacji z zakupu rosyjskiego LNG, dowiedziała się agencja Bloomberg. Komisja Europejska pracuje nad planem stopniowego wycofywania się z zakupów rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG), co powinno dać firmom sygnał do zwiększenia importu paliwa ze Stanów Zjednoczonych.
Szansa na więcej gazu z USA
Przewodniczący Rady Europejskiej António Costa poinformował, że udział rosyjskiego gazu w unijnym imporcie tego surowca wynosi obecnie niecałe 19 proc. Przed agresją Putina na Ukrainę było to ponad 40 proc. Unia będzie nadal ograniczać import rosyjskiego gazu. Na rynku pozostał już głównie rosyjski LNG, ale i jego import stopniowo będzie redukowany.
Czytaj więcej
Paryż chce powstrzymać rosnący napływ rosyjskiego LNG do Unii. Wspiera ją dziewięć innych państw....
„To szansa na import od innych dostawców, w szczególności ze Stanów Zjednoczonych” – podkreślił Costa.
Stany Zjednoczone są obecnie trzecim co do wielkości dostawcą gazu do Wspólnoty. Negocjacje handlowe między USA i UE prowadzi Komisja Europejska, a decyzje dotyczące nowych kontraktów zakupu LNG mogą podejmować firmy w zależności od ich wizji rozwoju i cen na rynku. Wiele z nich ma jednak podpisane długoterminowe kontrakty z rosyjskimi dostawcami i potrzebują sposobu, by się z nich wycofać