Kreml ma dużą praktykę w kupowaniu zachodniej przychylności. Byli politycy z Niemiec, jak były kanclerz Gerhard Schroeder, i z innych unijnych krajów zasiadali w radach nadzorczych rosyjskich państwowych korporacji jak Gazprom czy Rosnieft. Dostawali sute wynagrodzenie nie za pomoc w kierowaniu firmami, ale za to, by nie stała im się krzywda na terenie Unii, by mogły tam zarabiać i monopolizować kolejne rynki.
Schroeder był tak przywiązany do swoich rosyjskich mocodawców, że nawet po napaści Putina na Ukrainę, po rosyjskich zbrodniach na cywilach w Buczy, nie chciał opuścić lukratywnej posady. To przekonało Rosjan, że dla większości zachodniego establishmentu liczy się jedno – pieniądze. Teraz lobbing próbują zastosować w USA Donalda Trumpa.
Kreml chce zniesienia sankcji wobec Arctic LNG 2. Umowa na lobbing w USA podpisana
Amerykańskie firmy AF International i Qorvis Holding będą lobbować w Stanach Zjednoczonych na rzecz interesów Rosyjskiego Związku Producentów Ropy Naftowej i Gazu (SNGPR). W grudniu 2024 r. strony zawarły w tej sprawie porozumienie – ustaliła Nowaja Gazieta Europa po zbadaniu amerykańskich rejestrów zagranicznych agentów i lobbystów.
Czytaj więcej
Norwegia to największy europejski eksporter gazu i ropy. Wydobycie gazu i ropy prowadzi głównie na morzu. To tam pojawiło się nowe zagrożenie – rosyjski sabotaż. Oslo wzmacnia ochronę swoich stanowisk wydobywczych.
Koncern Novatek chce w ten sposób doprowadzić do zniesienia amerykańskich sankcji wobec Arctic LNG 2, największych rosyjskich zakładów wydobycia i produkcji skroplonego gazu ziemnego (LNG). Novatek ma w zakładach 60 proc. aktywów (pozostałe należą do partnerów zagranicznych - japońskich i francuskiego Total).