Rumuński gaz zamiast rosyjskiego. Unia Europejska zmienia dostawcę

Jeżeli dobrze poszukać, to gaz potrzebny Unii znajduje się też na terytorium…Unii. To kolejny pozytyw z wymuszonej przez rosyjski szantaż, rezygnacji Europy z rosyjskiego surowca. Od 2027 r ruszają dostawy do Niemiec gazu z wielkiego złoża rumuńskiego. Operator złoża podpisał właśnie pierwszy kontrakt.

Aktualizacja: 08.01.2025 17:33 Publikacja: 08.01.2025 17:32

Platformy wiertnicze obsługiwane przez OMV Petrom SA na Morzu Czarnym, w pobliżu Konstancy w Rumunii

Platformy wiertnicze obsługiwane przez OMV Petrom SA na Morzu Czarnym, w pobliżu Konstancy w Rumunii

Foto: Andrei Pungovschi/Bloomberg

Austriacki koncern OMV, do którego należy pakiet kontrolny operatora rumuńskiego podmorskiego złoża Neptun Deep, podpisał swoją pierwszą umowę na eksport gazu – informuje agencja Reutera, powołując się na trzy osoby zaznajomione z umową. Kupującym jest niemiecki Uniper, który w ciągu pięciu lat zakupi 15 TWh (1,7 mld m³) gazu. Wielkość ta odpowiada 1,5% niemieckiego importu gazu w 2024 roku.

Czytaj więcej

Nadciąga wyjątkowy gazowy rok - więcej gazu z USA, Gazprom znika, Ukraina będzie hubem

Ile gazu ma Rumunia pod dnem morza?

Dostawy gazu ze złoża Neptun Deep na rumuńskim szelfie na Morzu Czarnym mają rozpocząć się w 2027 roku. Zasoby wydobywalne szacowane są tam na 100 mld m³ (w momencie odkrycia w 2012 roku oceniano je na poziomie 42–84 mld m³). Czyni to rumuńskie złoże jednym z największych na terenie Wspólnoty. Po rozpoczęciu wydobycia Rumunia stanie się największym w Unii Europejskiej producentem gazu i po raz pierwszy eksporterem netto gazu.

Szacuje się, że w szczytowym okresie wydobycie z Neptun Deep wyniesie około 8 mld m³ rocznie przez 10 lat. W efekcie wydobycie gazu w Rumunii niemal się podwoi. I na tym nie koniec – gazowe koncerny dostrzegają znaczny potencjał nowych odkryć w rumuńskim sektorze Morza Czarnego. Jego zasoby szacuje się na 200 mld m³ – zauważa Reuters.

Czytaj więcej

Polska może pomóc Ukrainie z prądem. Ale potrzebujemy wsparcia

Operatorem Neptun Deep jest OMV Petrom, w którym pakiet kontrolny należy do OMV (79,3%), a rumuńska państwowa spółka Romgaz ma 20,7%. Jeżeli chodzi o właściciela samego złoża, obie spółki władają nim po połowie.

Gazprom sprzedaje śladowe ilości gazu

Reuters przypomina, że ogłoszenie pierwszego kontraktu na dostawy gazu z Neptun Deep pojawiło się tydzień po zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu do krajów europejskich przez Ukrainę. W rezultacie z pięciu przedwojennych szlaków eksportu gazu do Europy Gazpromowi pozostał tylko jeden – Turecki Potok. W jego rurach jest jednak mało wolnego miejsca, bo gazociąg tłoczy gaz głównie na potrzeby Turcji, Węgier i Serbii (ok. 16 mld m³ rocznie).

Całkowite dostawy gazu rurociągami do Europy w 2023 roku szacowane są na 27–28 mld m³ (Gazprom utajnił statystyki), a w 2024 roku – na 32,1 mld m³.

Czytaj więcej

Za gazową niezależność trzeba będzie słono zapłacić

Z tego tranzytem ukraińskim dostarczono ponad 14 mld m³ gazu w 2023 roku, a w 2024 roku – 15,4 mld m³, co stanowi mniej niż 5% europejskiego zapotrzebowania. Tym samym, po zaprzestaniu tranzytu przez Ukrainę, Gazprom straci około połowy swojego eksportu do Unii. W 2025 roku wyniesie on nie więcej niż 15–16 mld m³.

Rok 2027 – zero gazu z Rosji

Przed wojną eksport Gazpromu do Wspólnoty przekraczał 140 mld m³, a umowa z Ukrainą ważna do końca 2024 roku przewidywała pompowanie 40 mld m³ rocznie. Jednak w 2022 roku Kreml podjął próbę „zamrożenia Europy”, odcinając dostawy i szantażując klientów za wspieranie Ukrainy i sankcje wobec Rosji.

W ciągu pół roku unijni odbiorcy znaleźli alternatywnych dostawców. Niemcy – największy klient Rosji – zbudowały w rok trzy pływające terminale LNG. Jesienią ubiegłego roku austriacki OMV, najstarszy w Europie partner radzieckich i rosyjskich gazowników, po ponad półwieczu kupowania rosyjskiego gazu i inwestowania z Rosjanami, zakończył wszelkie biznesy z Gazpromem.

Decyzją Brukseli do 2027 roku Unia Europejska nie będzie importować rosyjskiego surowca w ogóle.

Warto dodać, że wielkie złoża gazu posiada także Ukraina. Położone są głównie pod dnem Morza Czarnego i we wschodniej części kraju. Po zajęciu przez Rosję Krymu ukraińskie platformy i złoża zostały zagrabione przez Gazprom. Wielu ekspertów uważa, że ogromne gazowe zasoby Ukrainy to jeden z powodów rosyjskiej agresji na ten kraj.

Austriacki koncern OMV, do którego należy pakiet kontrolny operatora rumuńskiego podmorskiego złoża Neptun Deep, podpisał swoją pierwszą umowę na eksport gazu – informuje agencja Reutera, powołując się na trzy osoby zaznajomione z umową. Kupującym jest niemiecki Uniper, który w ciągu pięciu lat zakupi 15 TWh (1,7 mld m³) gazu. Wielkość ta odpowiada 1,5% niemieckiego importu gazu w 2024 roku.

Ile gazu ma Rumunia pod dnem morza?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Ukraina zamiast Węgier w Unii i NATO? Ostra odpowiedź w gazowym sporze
Gaz
Gaz drożeje w Europie, kraje sięgają po zapasy
Gaz
Rosja straciła Unię. Wszczyna za to kolejną gazową awanturę
Gaz
LPG potaniało w Rosji o połowę. To efekt sankcji UE
Materiał Promocyjny
Technologia na straży bezpieczeństwa
Gaz
Koniec rosyjskiego gazu na Ukrainie. Warszawa i Kijów utworzą nowy hub