Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest przekonany, że zakończenie tranzytu rosyjskiego gazu do Europy ukraińskim systemem przesyłu gazu jest jedną z największych porażek Moskwy.
Od wielkiego tranzytu do gazowego niebytu
– Kiedy ponad 25 lat temu Putin obejmował władzę w Rosji, roczny transport gazu przez terytorium Ukrainy do Europy wynosił ponad 130 miliardów metrów sześciennych. Dziś tranzyt rosyjskiego gazu wynosi zero. To jedna z największych porażek Moskwy – podkreślił Zełenski. Podobnie jak wielu ekspertów, także prezydent Ukrainy jest zdania, że to Kreml sam ją sobie zgotował. Przekształcanie surowców energetycznych w broń i cyniczny szantaż energetyczny długoletnich klientów jest tym, co pozbawiło Rosję najbardziej zyskownego i dostępnego geograficznie rynku – dodał prezydent Ukrainy.
Także światowe media podkreślają wyjątkowość tego wydarzenia. „Zaprzestanie tranzytu gazu (przez Ukrainę – red.) to nie tylko korekta w łańcuchu dostaw – to symboliczny koniec epoki” – pisze Bloomberg, cytując Tatianę Mitrovą, badaczkę z Centrum Globalnej Polityki Energetycznej na Uniwersytecie Columbia (USA).
Jak zauważa „The New York Times”, decyzja o zawieszeniu tranzytu gazu wpisuje się w szerszą kampanię Ukrainy i jej zachodnich sojuszników, mającą na celu uniemożliwienie Moskwie finansowania wojny eksportem kopalin i wykorzystania energii jako narzędzia nacisku w Europie. „Podkreśla to, jak bardzo zmienił się europejski krajobraz polityczny i energetyczny od czasu, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w 2022 r.” – stwierdził Botha Ilias, starszy analityk w firmie PRISM, cytowany przez agencję Reuters.