Jak płacić za gaz z Rosji? Putin zmienia zasady

Amerykańskie sankcje blokujące na Gazprombank zmusiły Kreml do zmiany zasad zapłaty za rosyjski gaz. Wymyślone skomplikowane sposoby to nowy, duży kłopot dla Węgier, Słowacji czy Włoch, które wciąż kupują gaz od kraju-agresora.

Putin zaktualizował dekret z 31 marca 2022 r. w sprawie specjalnego trybu płatności za rosyjski gaz przez zagraniczne firmy. Znosi on obowiązek zapłaty przez kupującego wyłącznie za pośrednictwem Gazprombanku. Władze tłumaczą, że nowe zasady będą obowiązywać do czasu zniesienia sankcji nałożonych na Gazprombank.

Zgodnie z sankcjami Białego Domu nałożonymi  21 listopada, transakcje z udziałem Gazprombanku dozwolone są wyłącznie do 20 grudnia. Wyjątek dotyczy projektu Sachalin-2, z którego gaz odbierają japońskie firmy. Tam transakcje można realizować przez Gazprombank do 28 czerwca 2025 roku.

Mało zrozumiałe nowe zasady opłat za rosyjski gaz

Nowy dekret Putina przewiduje dwie możliwości wzajemnych rozliczeń. Pierwsza opcja to „kredytowanie przez uprawniony bank” środków w rublach pochodzących „od osób trzecich” w celu zapłaty przez zagraniczny koncern za rosyjski gaz. To wyjście dla tych, którzy korzystają z pośredników w zakupach rosyjskiego surowca.

Czytaj więcej

Rolnictwo

Rekordowe straty w uprawach w Rosji. Najgorsza sytuacja od 23 lat

Po mrozach i suszy rosyjskie rolnictwo staje przed nowym wyzwaniem – rekordową utratą plonów ozim...

Opcja druga zakłada, że ​​obowiązek zapłaty za gaz może zostać zniesiony „w całości lub w części poprzez potrącenie wzajemnych roszczeń rosyjskiego dostawcy wobec zagranicznego nabywcy” z inicjatywy dostawcy. Potrącenie może być formą wzajemnych rozliczeń bezgotówkowych lub spłaty równych kwot wzajemnych dla obu stron zobowiązań płatniczych.

Nie tylko mało zrozumiały sposób opłaty będzie problemem dla tych, którzy wciąż zasilają kasę wojenną Rosji pieniędzmi za importowany gaz - jak Węgry, Słowacja, Francja, Włochy. Z dekretu nie wynika też, które banki inne niż Gazprombank mogą być zaangażowane w płatności za rosyjski gaz. Wszystkie główne banki Rosji są bowiem objęte sankcjami. Zagraniczne banki nawet z krajów tzw. przyjaznych Kremlowi jak Chiny, Turcja czy ZEA odmawiają w ogóle obsługi każdej transakcji, jeżeli jedną ze stron jest tam firma z Rosji lub obywatel rosyjski. Niezależnie od tego, czy po drugiej stronie jest mały czy duży rosyjski bank.