Jak wynika z opublikowanego we wtorek przez Gazprom sprawozdania finansowego, na koniec pierwszego półrocza 2024 roku spółka zanotowała 480,6 mld rubli straty netto (22,4 mld zł).
W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku straty Gazpromu wzrosły o 88 proc. a średnie tempo utraty pieniędzy osiągnęło 18,5 miliarda rubli tygodniowo czyli 2,55 miliarda rubli dziennie, czyli 106 milionów rubli na godzinę, wyliczyła „The Moscow Times”.
Czytaj więcej
Po utracie najbardziej zyskownego rynku - unijnego, rosyjski Gazprom, niegdyś największy eksporter gazu, stał się trzeciorzędnym graczem. Ogromna strata, rosnące zadłużenie i niedobór zamówień, zmuszają Rosjan do poszukiwań nowych klientów.
Bez klientów z Unii Gazprom tylko traci
Chodzi w wyniki działalności gazowej Gazpromu – są one ujawniane w sprawozdaniu, które nie uwzględnia spółek zależnych, w tym biznesu naftowego, LNG i aktywów energetycznych – zwraca uwagę analityk BCS Ronald Smith.
- Choć przychody Gazpromu zwiększyły się o 6 proc., do 2,9 bln rubli, to tempo narastania strat było prawie 15-krotnie większe. Do tego rezerwy walutowe na rachunkach spółki-matki Gazpromu spadły o jedną trzecią, do 46,5 mld rubli. „Raport księgowy potwierdził, że w pierwszej połowie roku działalność gazowa spółki radziła sobie gorzej niż w pierwszej połowie 2023 roku” – podsumowuje Smith.