Gazowy szantaż premiera Słowacji. Gaz z Rosji za broń z Unii

Premier Słowacji idzie w ślady premiera Węgier. Chce wymusić na walczącej Ukrainie ustępstwa na rzecz dostaw rosyjskich kopalin do Unii. Kijów odpowiada: umowa tranzytowa z rosyjskim agresorem obowiązuje do końca 2024 r. i nie zostanie przedłużona.

Publikacja: 25.01.2024 14:54

Robert Fico

Robert Fico

Foto: Bloomberg

W środę Robert Fico triumfalnie zapowiedział, że tranzyt gazu przez Ukrainę nie ustanie w przyszłym roku. Kijów dziś to zdementował.  

„Stanowisko strony ukraińskiej jest jasne: kontrakt na transport (rosyjskiego gazu - red) wygasa z końcem tego roku. Nie mamy zamiaru negocjować z Rosjanami i przedłużać umowy, o czym premier Ukrainy poinformował swojego słowackiego odpowiednika” – głosi serwis prasowy ukraińskiego rządu.

Wczoraj premier Słowacji Robert Fico tryumfalnie ogłosił „wspaniałą wiadomość”. Zapowiedział porozumienie ze stroną ukraińską o kontynuacji tranzytu rosyjskiego gazu w 2025 roku.

Czytaj więcej

Premier Słowacji: Naprawdę wierzycie, że w Kijowie jest wojna?

Według Bloomberga Fico rozmawiał o tym 24 stycznia z premierem Ukrainy Denisem Szmygalem. Korzyści z tranzytu, zdaniem Fico, są oczywiste nie tylko dla Słowacji, ale także dla Austrii i Włoch. O korzyściach dla Ukrainy słowacki polityk nie wspomniał. Dodał, że strony wkrótce uzgodnią szczegóły.

Robert Fico zamierza szantażować Ukrainę

Na czym by te uzgodnienia miały polegać? Otóż premier Słowacji, podobnie jak premier Węgier, zamierza wymusić na walczącej z rosyjską agresją Ukrainie, korzystne ze swojego punktu widzenia działania. Swoisty szantaż słowacki oznacza rosyjski gaz transportowany także w 2025 r ukraińskimi magistralami na Słowację. W zamian Bratysława nie zablokuje programu Ukraine Facility, który przewiduje przydział Ukrainie 50 miliardów euro z Unii Europejskiej. Nie będzie też sprzeciwiać się dostawom słowackiej broni na Ukrainę.

Według stanu na 25 stycznia Gazprom dostarcza gaz przez Ukrainę za pośrednictwem stacji - przepompowni gazu Sudża – 42,4 mln m3. Gaz odbierają Słowacja i Węgry.

Umowa tranzytowa

Umowa tranzytowa Gazpromu z Naftogazem zawarta w 2019 r zakłada, że ​​gwarantowana dzienna objętość przepompowywania (po obu stronach) od 2021 roku wyniesie 109,6 mln m3. 
W maju 2022 roku Ukraina przestała odbierać gaz do tranzytu z przepompowni Sochranowka, która w wyniku rosyjskiej napaści znalazła się na terenach objętych walkami. W rezultacie pozostało już tylko jedno wejście dla tranzytu gazu do Unii — Sudża.
Gazprom odmówił przeniesienie całych dostaw gazu do Sudży, tłumacząc, że jest technologicznie niemożliwe. Ukraiński operator gazowy twierdzi inaczej. Tranzyt całej umownej ilości gazu z Rosji jest możliwy przez stację Sudża.

W środę Robert Fico triumfalnie zapowiedział, że tranzyt gazu przez Ukrainę nie ustanie w przyszłym roku. Kijów dziś to zdementował.  

„Stanowisko strony ukraińskiej jest jasne: kontrakt na transport (rosyjskiego gazu - red) wygasa z końcem tego roku. Nie mamy zamiaru negocjować z Rosjanami i przedłużać umowy, o czym premier Ukrainy poinformował swojego słowackiego odpowiednika” – głosi serwis prasowy ukraińskiego rządu.

Pozostało 84% artykułu
Gaz
Bruksela zaciśnie pętlę sankcji na gardle Kremla. LNG trafi na czarną listę
Gaz
Gaz w Europie w cenie sprzed trzech lat. Będzie jeszcze taniej?
Gaz
USA blokują rosyjskie zakłady LNG w Arktyce
Gaz
Katar tworzy największą flotę gazowców. Największe zbudują Chińczycy
Gaz
Infrastruktura gazowa Ukrainy zaatakowana. To także atak na unijny gaz