Katarski państwowy koncern QatarEnergy tymczasowo wstrzymał transport LNG przez Morze Czerwone, dowiedziała się agencja Reuters. Do czasu poprawy bezpieczeństwa żeglugi na Morzu Czerwonym LNG z Kataru będzie transportowany wokół Przylądka Dobrej Nadziei.
Według Katarskiej Służby Statystycznej po 10 miesiącach 2023 roku kraj wyeksportował prawie 114 miliardów metrów sześciennych LNG. Z tego prawie 15 miliardów metrów sześciennych, czyli 13 procent całkowitego eksportu Kataru, trafiło do Unii Europejskiej. Ten gaz dotarł do Unii przez Morze Czerwone. Reuters przypomina, że w ciągu zaledwie 10 miesięcy ubiegłego roku UE zaimportowała 79,4 miliarda metrów sześciennych LNG. Tym samym Katar odpowiada za 18,7 proc. całego europejskiego importu.
Czytaj więcej
Wysoki przedstawiciel rebeliantów Huti, Ali al-Qahoum, oświadczył, że USA "otworzyły wrota do piekieł" przeprowadzając agresję przeciw Jemenowi i zapowiedział, że Huti "boleśnie odpowiedzą" na te działania zmieniając Jemen w "cmentarz dla Amerykanów".
Wydłużenie trasy gazowców największy wpływ mieć będzie na Włochy i Belgię, bo to właśnie one pośród krajów Unii kupują najwięcej LNG z Kataru. I tak w ciągu 10 miesięcy ubiegłego roku Włochy sprowadziły z Kataru około 5,2 miliarda metrów sześciennych LNG, a Belgia – 4,1 miliarda metrów sześciennych. Trzecie miejsce zajęła będąca poza UE Wielka Brytania, która kupiła 2,3 miliarda metrów sześciennych skroplonego gazu.
Spośród krajów unijnych, w których dogodne jest dostarczanie gazu przez Morze Czerwone, Katar eksportuje LNG do Francji (2 mld m3), Polski (1,9 mld m3), Hiszpanii (1,04 mld m3) i Holandii (0,6 mld m3). Katarski gaz najwięcej kosztuje w Belgii (0,51 dolara za metr sześcienny) i we Włoszech (0,49 dolara).