„Nie chcę obiecywać konkretnej daty, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku znajdziemy się w sytuacji, w której zakaz (używania rosyjskiego LNG-red) wejdzie w życie” – powiedział Kai Mykkänen, minister środowiska i ochrony klimatu dziennikowi „Helsingin Sanomat”.
Fiński państwowy operator Gasum obecnie importuje niewielkie ilości LNG z Rosji. Spółka tłumaczy to zobowiązaniami umownymi. Na stronie internetowej spółki podano, że ma ona długoterminową umowę zakupową z rosyjskim Gazpromem, która zobowiązuje ją do dokonywania minimalnych zakupów.
Czytaj więcej
Od rozpętania przez Kreml wojny Unia zmniejszyła swój popyt na gaz o ponad 100 mld m3. Był to gaz kupowany wcześniej w Rosji.
Finlandia ma dość własnych źródeł produkcji energii. To głównie energetyka jądrowa, która dostarcza 40 proc. potrzebnego prądu, a także elektrownie wodne, wiatrowe i instalacje fotowoltaiczne. Na początku roku produkcja energii z atomu była na maksymalnym poziomie. Kraj ma dwie siłownie jądrowe (EJ Loviisa i EJ Olkiluoto) i buduje trzecią. Nowy reaktor w EJ Olkiluoto uruchomiony został w kwietniu 2023 r. i jest największy w Europie (1600 MW). Rozpoczęła się też budowę kolejnego bloku energetycznego w nowo budowanej siłowni EJ Hanhikivi. Jednak według fińskiej strategii rozwoju energetyki, to wiatr ma być do 2027 r. największym źródłem produkcji prądu w Finlandii.
Rosja: zakaz importu LNG zaszkodzi UE
Wcześniej Siergiej Kapitonow, analityk w centrum projektów Skoltechu, zajmujący się transformacją energetyczną, powiedział agencji RIA Nowosti, że Unia Europejska będzie mogła zakazać państwom członkowskim importu LNG z Rosji nie wcześniej niż za 2-3 lata. Zdaniem Rosjan w obecnych warunkach taki zakaz zaszkodziłby samej Unii.