Mołdawia wolna od gazu z Rosji. Za dwa lata będzie w unijnych sieciach

W momencie rosyjskiej inwazji na Ukrainę Mołdawia była w stu procentach zależna od rosyjskiego gazu. Dziś nie potrzebuje go już wcale.

Publikacja: 18.05.2023 14:53

Mołdawia wolna od gazu z Rosji. Za dwa lata będzie w unijnych sieciach

Foto: Bloomberg

- Mołdawia nie potrzebuje już rosyjskiego gazu, jest zintegrowana zarówno pod względem technicznym, jak i handlowym, z unijną siecią energetyczną – oświadczył premier Mołdawii Dorin Recean na czwartkowej konferencji bezpieczeństwa w Bukareszcie, zaznaczając, że w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę, Mołdawia była w 100 proc. zależna od rosyjskich dostaw energii.

Premier zaznaczył, że od początku rosyjskiej inwazji Mołdawia podwoiła swój budżet wojskowy. Wcześniej rząd w Kiszyniowie wielokrotnie oskarżał rosyjskie władze o próby destabilizacji sytuacji w kraju, w tym o pracę agentów rosyjskich służb specjalnych na terenie tego kraju.

Czytaj więcej

Gaz jest najtańszy od dwóch lat. Kreml stracił ogromne dochody

Agencja Unian przypomina, że 1 października 2022 roku Gazprom, monopolista w dostawach gazu do Mołdawii, ograniczył dostawy na ten rynek. 7 lutego 2023 roku Ukraina rozpoczęła import gazu przez Mołdawię.

2 kwietnia 2023 roku Mołdawia ogłosiła decyzję o całkowitej rezygnacji z rosyjskich źródeł energii. Jak stwierdziła prezydent kraju Maia Sandu, w kwestiach dostaw gazu Mołdawia jest już „praktycznie niezależna” od Rosji.

7 kwietnia 2023 roku Mołdawia podpisała umowę gazową z Grecją. Będzie otrzymywać surowiec dostarczany Południowym Korytarzem Gazowym, czyli systemem trzech gazociągów z Azerbejdżanu na południe Europy, omijających Rosję.

Kraj jest jednak uzależniony od sytuacji cenowej na europejskim rynku, dlatego potrzebne są inwestycje w efektywność energetyczną i odnawialne źródła energii. Za dwa lata, kiedy zakończy się budowa linii elektoenergetycznej Kiszyniów-Wulkanesti, pozwoli to zjednoczyć systemy energetyczne Mołdawii i Rumunii.

- Mołdawia nie potrzebuje już rosyjskiego gazu, jest zintegrowana zarówno pod względem technicznym, jak i handlowym, z unijną siecią energetyczną – oświadczył premier Mołdawii Dorin Recean na czwartkowej konferencji bezpieczeństwa w Bukareszcie, zaznaczając, że w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę, Mołdawia była w 100 proc. zależna od rosyjskich dostaw energii.

Premier zaznaczył, że od początku rosyjskiej inwazji Mołdawia podwoiła swój budżet wojskowy. Wcześniej rząd w Kiszyniowie wielokrotnie oskarżał rosyjskie władze o próby destabilizacji sytuacji w kraju, w tym o pracę agentów rosyjskich służb specjalnych na terenie tego kraju.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Gaz
Rosną możliwości importu LPG z innych kierunków niż Rosja. Będą wyższe ceny
Gaz
Gazprom może stracić Chiny. Groźny konkurent po sąsiedzku
Gaz
Transformacja z gazowym wspomaganiem
Gaz
Strach przed sankcjami USA trzyma rosyjski LNG w Arktyce
Gaz
Jak nie wpuścić rosyjskiego LNG do Unii? Belgia i Holandia mają pomysł