Orlen na unijnej platformie wspólnych zakupów gazu

Multienergetyczny gigant znad Wisły przystąpił do platformy uprawniającej do wspólnych zakupów gazu. Daje mu to bezpieczeństwo i elastyczność.

Publikacja: 27.04.2023 03:00

Orlen na unijnej platformie wspólnych zakupów gazu

Foto: Bloomberg

Komisja Europejska zainicjowała 25 kwietnia po raz pierwszy proces rejestracji zapotrzebowania na zakup gazu przez europejskie firmy za pośrednictwem mechanizmu AggregateEU. Platforma ma pomóc w uniezależnieniu się od dostaw gazu z Rosji. Dostawcy z Rosji są z niej wykluczeni.

Pierwsze umowy latem

Termin pierwszej rejestracji firm na najbliższy przetarg upływa 2 maja. Po zebraniu zgłoszeń od firm wymagane ilości zostaną zsumowane i wystawione do przetargu na rynku światowym. Kiedy łączny popyt europejski w ramach mechanizmu AggregateEU znajdzie pokrycie w ofertach międzynarodowych dostawców gazu, uczestniczące w nim firmy przystąpią do negocjacji z dostawcami w sprawie warunków zakupu i dostawy gazu. – KE nie będzie pełnić żadnej roli w tych negocjacjach. Szacujemy, że pierwsze umowy zakupu zostaną zawarte przed początkiem lata – mówią przedstawiciele Komisji.

Czytaj więcej

Rusza wielki projekt Alaska LNG. Poważna konkurencja dla Rosji

Państwa członkowskie UE zobowiązały się do uczestnictwa w agregacji zapotrzebowania w skali odpowiadającej co najmniej 15 proc. ich docelowego poziomu zapasów magazynowych gazu. „Jeśli firmy na danych rynkach nie zbliżą się do 15 proc. w przeciągu dwóch–trzech aukcji, to wówczas będziemy kontaktować się z danymi krajami, ustalając, co zrobić, aby jednak pobudzić to zainteresowanie” – mówili przedstawiciele Komisji. Aby złożyć zapotrzebowanie w AggregateEU, ustalono minimalne ilości wymagane do agregacji zapotrzebowania na LNG (300 GWh), dla gazociągowego punktu odbioru to 5 GWh.

Lepsza pozycja

Orlen wyraził chęć wspólnych zakupów gazu i zarejestrował się na platformie jako uczestnik. – Planujemy aktywny udział w handlu na platformie. Finalne decyzje dotyczące wspólnych zakupów będą podejmowane, biorąc pod uwagę stopień kontraktacji gazu przez Grupę Orlen i jej interes ekonomiczny – wskazuje firma. Orlen, który w ub.r. przejął PGNiG, podkreśla, że wspólne zakupy organizowane przez KE na platformie (PRISMA) będą stanowić dla Grupy dodatkową możliwość pozyskania i sprzedaży gazu, obok już istniejących w tym zakresie. – Nie oznaczają zamknięcia dotychczasowych kanałów handlu gazem, lecz ich wzbogacenie – dodaje koncern i sugeruje, że zwiększa i poprawia to tylko elastyczność dostaw.

Czytaj więcej

Jest zgoda na odcięcie rosyjskiego LNG od Unii Europejskiej

Zdaniem Andrzeja Sikory, prezesa Instytutu Studiów Energetycznych, każdy sposób urynkowienia i ustalenia przybliżonego cenowego punktu odniesienia, a takim może być platforma, należy odczytywać pozytywnie. – Kontrakty gazowe, te największe – niezależnie od uwarunkowań giełdowych – często uzgadniano w zaciszu gabinetów, w sposób mało transparenty. Taka platforma może bardziej otworzyć ten proces. Będziemy widzieć ilości zakupionego gazu i poziom kontraktacji. To już powie nam wiele o rynku – wskazuje.

Dodaje, że uczestnictwo Orlenu w takiej platformie to oczywista konsekwencja przede wszystkim działań rynkowych podjętych jeszcze przez PGNiG. – Poza aspektami bezpieczeństwa, bo taka platforma daje poczucie większej elastyczności zakupu, Orlen może poprawić swoją pozycję sprzedażową na rynku, bo kontrakty na dostawy LNG z USA mogą być przesłane wszędzie tam, gdzie będzie zwiększony popyt dzięki formule Free on Board. Flota gazowców Orlenu może więc na życzenie Warszawy przypłynąć do Europy, naszej części Europy, wypełniając w ten sposób unijne zobowiązania 15 proc. – mówi Sikora.

Komisja Europejska zainicjowała 25 kwietnia po raz pierwszy proces rejestracji zapotrzebowania na zakup gazu przez europejskie firmy za pośrednictwem mechanizmu AggregateEU. Platforma ma pomóc w uniezależnieniu się od dostaw gazu z Rosji. Dostawcy z Rosji są z niej wykluczeni.

Pierwsze umowy latem

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Gazprom pozywa unijne firmy, w tym swojego największego lobbystę
Gaz
Niemcy nie potrzebują rosyjskiego LNG. Forsują unijny zakaz importu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne