„Jeżeli wcześniej Rosja zaspokajała 40 proc. naszego zapotrzebowania na gaz, dziś otrzymujemy nieco ponad 10 proc. Tym samym przezwyciężyliśmy zależność od Moskwy” - takie oświadczenie złożył włoski minister środowiska i bezpieczeństwa energetycznego Gilberto Pichetto Fratin, zauważając jednocześnie, że Włochy będą polegać na odnawialnych źródłach energii i elektrowniach jądrowych, informuje dziennik "Corriere della Sera".

Czytaj więcej

Komu Łukoil naprawdę sprzedaje rafinerię na Sycylii? USA interweniuje, Rzym sprawdza

Minister wyjaśnił, że Włochy zwiększyły import gazu ze Wschodu za pomocą Gazociągu Transadriatyckiego (cześć Południowego Korytarza Gazowego, którym gaz z Azerbejdżanu dociera do Unii omijając Rosję), a także dzięki importowi z Afryki - nowym umowom z Algierią i Libią.

"Gwarancją są regazyfikatory (instalacje do zamiany skroplonego gazu ziemnego w postać gazową w terminalach LNG - red.), które pozwolą kupować gaz na całym świecie i to po najlepszej cenie" - dodał Fratin.

Włochy a rosyjski gaz

Włoski Eni kupował gaz z Rosji jeszcze w sowieckich czasach, od ponad 60 lat. Uczył Rosjan nowoczesnych technologii i dostarczał sprzęt. Włochy były po Niemczech drugim w Unii odbiorcą rosyjskiego gazu.
Eni współpracował z Gazpromem i Rosnieft do 2018 r. Wtedy Włosi wycofali się z projektów wydobycia ropy z dna Morza Czarnego. Nie weszli też do żadnego z projektów rurociągowych Gazpromu.
W marcu 2022 r tuż po rosyjskiej napaści na Ukrainę, Eni ogłosił, że nie będzie płacić za rosyjski gaz w rublach.
We wrześniu 2022 roku Włochy ogłosiły, że są gotowe na zimę bez rosyjskiego gazu.
Od 23 października 2022 roku po raz pierwszy od prawie 50 lat Włochy nie importowały gazu ziemnego z Rosji. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1974 roku.
1 listopada 2022 roku Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Włoch.
W ciągu dziewięciu miesięcy 2022 r roku Eni wzmocniła niezawodność dostaw gazu do Włoch poprzez działania poszukiwawcze i przejęcie aktywów BP w Algierii. Ponadto w ramach projektu morskiego Marine XII w Kongo firma kupiła statek Tango FLNG do skraplania gazu ziemnego. Władze w Rzymie planują też kolejne terminale LNG w swoich portach.