Otwarcie tego terminalu było symbolicznie. Uczestniczył w nim kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Ale też premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig (SPD) – zacięta orędowniczka i lobbystka Rosji i rosyjskich interesów w Niemczech. Do końca broniła swoich decyzji wsparcia przez władze landu rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2.
To właśnie w Lubminie pięć lat temu rozpoczęły się „prace przygotowawcze pod platformę budowlaną administracyjnych obiektów oraz przygotowanie do robót montażowych w strefie wyjścia gazociągu Nord Stream 2 na ląd” - informowała należąca do Gazpromu spółka Nord Stream-2 AG.
Czytaj więcej
Ze wstępnych ustaleń wynika, że eksplozję gazociągu łączącego Litwę i Łotwę wywołało pęknięcie rury – poinformował prezes Amber Grid Nemunas Biknius. Jego zdaniem, nie ma tu mowy o celowym ataku, a sytuacja jest już opanowana.
Lubmin był przez cztery lata bazą logistyczną rosyjskiego projektu, a władze landu dobrze na tym zarabiały. Powołana w styczniu 2021 r. w niemieckim kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie przy udziale należącej do Gazpromu spółki Nord Stream 2 AG Fundacja Klimatu i Ochrony Środowiska MV (Stiftung Klima- und Umweltschutz) była finansowana głównie z pieniędzy pochodzących z rosyjskich umów gazowych. Poprzez specjalnie założoną firmę handlową składała zamówienia przedsiębiorstwom, które miały zapewnić dokończenie gazociągu niemiecko-rosyjskiego.
Zrobił się z tego skandal, kiedy fundacja odmówiła niemieckim mediom wykazu firm, które były w ten sposób finansowane. Ujawniła je dopiero po niekorzystnym dla siebie wyroku sądu.