Aktualizacja: 19.02.2025 21:43 Publikacja: 23.10.2022 15:27
Foto: PAP/EPA/ CARINA JOHANSEN
Obawy są jak najbardziej uzasadnione. Norwegia stała się w tej chwili największym dostawcą gazu dla Unii Europejskiej. I stopniowo zastępuje dotychczasowego lidera — Rosję. A Norwegowie po pojawieniu się dronów już otwarcie mówią o szpiegostwie, zagrożeniu sabotażem i zastraszaniem oraz zbieraniu informacji do potencjalnych ataków.
Władze w Oslo szybko zareagowały na tę nową i niepokojącą sytuację. Dla ochrony platform wysłane zostały jednostki marynarki wojennej i łodzie straży przybrzeżnej, a tereny, gdzie są rozmieszczone instalacje są już regularnie patrolowane przez lotnictwo. Wokół rafinerii na lądzie rozstawione zostały patrole wojskowe, ponieważ i nad nimi pojawiły się drony zwiadowcze. Premier Norwegii Jonas Gahr Støre zwrócił się już o wsparcie do Niemiec, Francji oraz Wielkiej Brytanii uznając, że nie jest to już problem wyłącznie norweski. — Znaczenie norweskiego gazu dla Europy nigdy nie była większe. Jako cel strategiczny dla sabotażu, gazociągi norweskie są prawdopodobnie celem o najwyższej wartości w Europie — uważa Ståle Ulriksen z Królewskiej Norweskiej Akademii Marynarki Wojennej cytowany przez agencję Associated Press.
Putin polecił Gazpromowi zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Królewca za pomocą dostaw LNG. Rosyjska enklawa w Unii jest od dziesięciu dni odcięta od zasilania z Rosji i Białorusi. To skutek synchronizacji sieci republik bałtyckich w Unią.
W ubiegłym roku koncern zwiększył krajową sprzedaż tzw. LNG małej skali o 30 proc. Dostarczano go klientom z czterech lokalizacji. Surowiec trafiał głównie do odbiorców przemysłowych i lokalnych sieci gazociągowych.
Błękitne paliwo jest dziś w UE najdroższe od dwóch lat. To głównie konsekwencja mroźnej aury, spadających zapasów i ograniczonego importu. Surowca nie powinno zabraknąć, ale wiele firm cierpi z powodu drożyzny.
Komisja Europejska rozważa możliwość wprowadzenia nowych limitów na ceny gazu, aby czasowo ograniczyć ich wzrost. Te osiągnęły rekordowy poziom. Powodem są niskie temperatury i brak sprzyjających warunków pogodowych do produkcji energii z OZE.
Rosyjscy separatyści z mołdawskiego Naddniestrza odrzucili ofertę 60 mln euro pomocy Brukseli na dostawy potrzebnego gazu. Wybrali kredyt z Moskwy i węgierskiego dostawcę.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
85-letni Oded Lifshitz, posiadający także obywatelstwo Polski, jest na liście zabitych zakładników, których ciała mają w czwartek wrócić do Izraela. Pół życia poświęcił pojednaniu z Palestyńczykami.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Deklarując udział Wojska Polskiego w misji rozjemczej polski premier postąpiłby nierozważnie, a przede wszystkim złamał prawo. Nie zmienia to faktu, że powinniśmy tam być. To kwestia polskiej racji stanu.
Francja wprowadza obowiązek informowania konsumentów w lokalach gastronomicznych o pochodzeniu mięsa podawanego w potrawach. To samo dotyczy sklepów. Przewiduje to dekret premiera Francois Bayrou.
Jeżeli wolny świat pozwoli na to, żeby uznać agresję Rosji na Ukrainę za zwycięstwo Putina, to znaczy, że za kilka lat możliwa jest rosyjska agresja na Polskę – mówi Grzegorz Schetyna, szef senackiej Komisji Spraw Zagraniczny, były szef MSZ i marszałek Sejmu.
– Życie pod bombami to zaprzeczenie normalności. Te trzy lata bardzo zmęczyły ludzi. To widać. Ja to nazywam zmęczeniem materiału, ale to jest coś więcej. To jest wycieńczenie – mówi z Charkowa Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej w podcaście „Rzecz w tym”.
W trzecią rocznicę pełnoskalowej wojny w Ukrainie Centrum Lemkina, które działa przy Instytucie Pileckiego, opublikowało raport dokumentujący zbrodnie popełnione przez Rosjan na ludności cywilnej. Nie wiadomo jednak, co dalej z centrum. Czy nowe władze instytutu i resortu kultury myślą o jego likwidacji?
W Muzeum Prado ruszyła wyjątkowa wystawa prac El Greco. Pierwszy raz od ponad 100 lat można w jednym miejscu obejrzeć aż osiem dzieł słynnego XVI-wiecznego artysty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas