Jak wynika z danych londyńskiej giełdy ICE, ceny giełdowe gazu w Europie w poniedziałek spadły o prawie 6 proc.; notowania wynoszą nieco powyżej 1800 dol. za 1000 m3.
Kontrakty futures na gaz z holenderskiego hubu TTF na otwarciu notowań były warte 1 930,6 dol. za tysiąc metrów sześciennych (+0,9 proc.), ale wkrótce spadły. Po dwóch godzinach handlu cena gazu wynosi 1 802,6 dol. (-5,8 proc.), informuje RIA Nowosti. Dynamika oparta jest na cenie rozliczeniowej z poprzedniego dnia handlowego - 1913,1 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
We wrześniu gaz potaniał średnio o 14,6 proc. do 2093 dol., pomimo kolejnych działań Rosji by rynek maksymalnie zdestabilizować. Wciąż jednak to surowiec kosztuje za dużo. W maju było to 1030 dolarów, w czerwcu prawie 1180 dolarów (+14,6 proc. miesięcznie), a w lipcu około 1805 dolarów (+53 proc.). W sierpniu cena nieznacznie przekroczyła 2 450 dol. (+35,7 proc.), co było rekordem w historii hubów gazowych w Europie od 1996 roku.
Czytaj więcej
Unia Europejska zatwierdziła instrumenty ograniczenia ceny energii elektrycznej. Polska i inne kraje naciskają na wprowadzenie maksymalnego limitu ceny na importowany gaz.
W unijnych zbiornikach jest, wg stanu na 1 października (AGSI) jeszcze tylko 12 proc. wolnego miejsca. Tendencja jest wzrostowa. Dziesięć krajów ma już ponad 90 proc. zapełnienia zbiorników, wśród nich są największe gospodarki Unii - Niemcy, Francja, Włochy, Holandia. W Polskich magazynach jest 1,6 proc. wolnego miejsca. Starczy to jednak na zaspokojenie 15,4 proc. zapotrzebowania kraju.