PGNiG ma dodatkową umowę na gaz z Norwegii. Surowiec popłynie Baltic Pipe

PGNiG zwiększa bazę dostaw gazu ziemnego. Poza własnym wydobyciem rzędu 2,5 mld m sześc. rocznie, koncern podpisał kolejną umowę na dostawę gazu od norweskiego Equinora rzędu 2,4 mld m sześc. Spółka ma także podpisaną umowę z duńskim Orstedem.

Publikacja: 23.09.2022 17:48

PGNiG ma dodatkową umowę na gaz z Norwegii. Surowiec popłynie Baltic Pipe

Foto: Bloomberg

23 września 2022 r. Equinor zawarł z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem długoterminowy kontrakt na sprzedaż gazu. Umowa podpisana została na 10 lat, a wolumen dostarczanego gazu wyniesie ok. 2,4 mld m sześc. rocznie. Gaz eksportowany będzie nowym gazociągiem Baltic Pipe. Rura ma łączyć norweski system eksportu gazu poprzez Danię i Bałtyk z Polską i umożliwia transport norweskiego gazu do Polski.

– Equinor jest dostawcą energii z wielu źródeł i kluczowym dostawcą gazu do Europy od 45 lat. Bardzo się cieszę, że dzięki umowom na dostawy gazu podpisanym z PGNiG możemy wzmocnić naszą pozycję również jako wiarygodnego partnera dla Polski. Equinor już kooperuje z polskimi firmami przy realizacji projektów morskich elektrowni wiatrowych oraz farm fotowoltaicznych – mówi Irene Rummelhoff, wiceprezes Equinor ds. Marketingu, Midstreamu i Processingu.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Gaz
Rosja: opustoszały platformy wydobywcze gazu. Klienci uciekli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gaz
Austria kończy z Gazpromem. Zrywa kontrakt ważny do 2040 roku
Gaz
Gazprom nie płaci Bułgarii za tranzyt. Sofia zakręca kurek
Gaz
Gaz w Europie tanieje, prognozy są dobre
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gaz
Media: Polska mogła stracić 900 mln dol. na umowach na dostawach gazu. Orlen dementuje