Bez Zachodu nie ma Gazpromu

Rosyjskie koncerny naftowe i gazowe coraz mocniej odczuwają sankcje nałożone na ten newralgiczny sektor.

Publikacja: 10.08.2022 03:00

Bez Zachodu nie ma Gazpromu

Foto: Bloomberg

Amerykański ExxonMobil, operator i główna siła napędowa projektu Sachalin-1 – wydobycia ropy z dna Morza Ochockiego – wycofuje się z Rosji. W rezultacie wydobycie ropy w ramach Sachalina-1 spadło... do zera. Do budżetu Rosji nie trafi co najmniej 38 mld rubli (ok. 640 mln dol.) wpływów. Rosjanie z Rosneftu bez Exxona nie potrafią jednak wznowić wydobycia, ponieważ to Amerykanie byli dostawcami technologii, urządzeń i specjalistów.

Aby zatrzymać w kraju zachodnie firmy energetyczne, Putin w trybie pilnym podpisał 5 sierpnia dekret, który zabrania do 31 grudnia 2022 r. inwestorom z „nieprzyjaznych krajów” (m.in. Unia Europejska czy USA) transakcji akcjami rosyjskich spółek strategicznych.

Czytaj więcej

„Przyjaźń” stanęła na Ukrainie. Rosja nie zapłaciła za tranzyt

Dokument ustanawia bezpośredni zakaz transakcji udziałami w projektach Sachalin-1 oraz pole Chariaginskoje. To bezpośrednie uderzenie w ExxonMobil, który miał już chętnego na swoje udziały. Ale także we włoski Enel, który znalazł kupca na swoje aktywa energetyczne w Rosji. I w fińskie Fortum, które w lipcu energicznie zbierało oferty zakupu swoich rosyjskich zakładów. A jest ich niemało – siedem elektrociepłowni na Uralu i Syberii Zachodniej, trzy elektrownie słoneczne i jedną wiatrową oraz mniejszościowe udziały w kilku firmach.

Wszystkie te koncerny wyposażały rosyjską energetykę i branżę wydobywczą w technologie i urządzenia, których Kreml nie ma i nie produkuje. Jeżeli koncerny, wobec uniemożliwienia im odsprzedaży rosyjskiego majątku, spiszą te aktywa na straty i po prostu zostawią je Rosjanom, to choć same poniosą tego wysokie koszty, jednocześnie trwale odetną rosyjski sektor naftowo-gazowy od zachodnich technologii, części, urządzeń i know-how.

A bez nich Kreml nie ma co marzyć np. o sięgnięciu po przebogate zasoby Arktyki. Amerykański Baker Hughes wycofał swoich inżynierów serwisowych z projektów Gazpromu (Sachalin-2) i Novateku (Jamał LNG) oraz konstruktorów z budowanych także przez Novatek i jego chińskich partnerów zakładów skraplania gazu Arctic LNG-2 na Półwyspie Jamalskim. W przypadku tego ostatniego Baker Hughes wstrzymał również wysyłkę sprzętu, w tym turbin gazowych. Novatek ogłosił przesunięcie w czasie uruchomienia zakładów co najmniej o dwa–trzy lata.

Gaz
Orlen stawia na większe wydobycie i zakupy gazu
Gaz
Spada liczba kopciuchów. Polacy wybierają gaz, który może okazać się pułapką
Gaz
Orlen zapewni Ukrainie dostawy gazu ziemnego
Gaz
Agent Stasi pracuje dla Amerykanów nad uruchomieniem gazociągu Gazpromu
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Gaz
Joe Bidena nie ma, sankcje działają. LNG z Rosji nie popłynie w świat