Gazprom potwierdził, że całkowicie wstrzymał dostawy gazu do fińskiego Gasum z powodu odmowy zapłaty w rublach, informuje RIA Nowosti. Tym samym Finlandia dołączyła do Polski i Bułgarii, którym Rosjanie także zakręcili kurek, pomimo ważnych umów.
W przesłaniu rosyjskiego koncernu zaznaczono, że w 2021 r. Gazprom Export dostarczył Gasumowi 1,49 mld m sześc. gazu, co pokryło dwie trzecie całkowitego zużycia „niebieskiego paliwa” w Finlandii.
W kwietniu Gazprom Export wysłał do fińskiej spółki zawiadomienie, że uzgodnione w kontrakcie płatności należy przeliczyć z euro na ruble. Gasum nie zaakceptował nowych warunków płatności i pozwał rosyjski koncern do sądu arbitrażowego, jako pierwszy z klientów Gazpromu.
Rosja dostarcza gaz do Finlandii od prawie 50 lat. Pierwsze dostawy do Finów rozpoczęły się w 1974 roku, w grudniu 2015 roku Gazprom Export i Gasum przedłużyły kontrakt na dostawy gazu do 31 grudnia 2031 roku.
Czytaj więcej
Europejska giełda energii Nord Pool od niedzieli przestaje handlować rosyjskim prądem. Koncern Inter RAO, który jest jedynym operatorem eksportu i importu energii elektrycznej w Rosji, nie może już brać udziału w handlu.
Gazprom był udziałowcem Gasum do 2016 roku, sprzedając swój udział w spółce (25 proc.) ze względu na wymogi III pakietu energetycznego i rewizję strategii dostępu do odbiorcy końcowego. Przez ten czas Finlandia importowała zdecydowaną większość potrzebnego gazu z Rosji, ale paliwo to stanowi zaledwie około 5 proc. w bilansie energetycznym kraju.
Gasum poinformował, że latem zamierza zaopatrywać fińskich odbiorców gazociągiem Balticconnector, który po dnie Zatoki Fińskiej łączy systemy przesyłu gazu Finlandii i Estonii.
Przypomnijmy, że Putin podpisał dekret o handlu gazem z „nieprzyjaznymi krajami”, co oznacza płacenie za dostawy paliwa na konto rublowe w rosyjskim Gazprombanku.
Według wicepremiera Rosji Aleksandra Nowaka w czwartek około połowa z 54 firm kupujących rosyjski gaz otworzyła konta w Gazprombanku, aby płacić za dostawy w rublach. Rosja ma opublikować ich listę.