Spada popyt na rosyjski gaz w UE. Są jednak firmy, które płacą w rublach

Magistrale Ukrainy już nie pracują pełną mocą. Powoli spada ilość gazu zamawianego przez odbiorców unijnych, ale nie niemieckich. Tutaj są firmy, które chętnie płacą w rublach.

Publikacja: 10.05.2022 10:56

Spada popyt na rosyjski gaz w UE. Są jednak firmy, które płacą w rublach

Foto: Bloomberg

Na dzień 10 maja przez Ukrainę płynie 97,5 mln m3, nieznacznie spadając w porównaniu do 98,7 mln dzień wcześniej. Maksymalna wielkość tranzytu w ramach kontraktu między Gazpromem a Ukrainą wynosi 109,6 mln metrów sześciennych dziennie i tyle tłoczyły ukraińskie magistrale w ostatnim miesiącu.

Gazprom od grudnia nie wykorzystuje drugiego korytarza dostaw, jakim jest gazociąg Jamał-Europa przez Polskę do Niemiec. Tutaj przesyłane są śladowe ilości co kilka-kilkanaście dni.

Tym razem rosyjska firma po dwudniowej przerwie zarezerwowała część przepustowości gazociągu Jamał-Europa na noc z 9 na 10 maja, wynika z aukcji na stronie Platformy GSA. Wnioski o przepustowość tego gazociągu działają zarówno w kierunku z Rosji, jak i z Niemiec. Polska odmówiła płacenia za rosyjski gaz w nowym systemie w rublach, więc Gazprom 27 kwietnia zakręcił kurek, łamiąc obowiązującą umowę. „Niebieskie paliwo” płynie więc do Polski poprzez fizyczny rewers z Niemiec.

Czytaj więcej

Kreml się chwali, że ma nowych chętnych na ropę

Największy przesył rosyjskiego gazu idzie drogą bezpośrednią – gazociągiem północnym po dnie Bałtyku. Gaz przepompowywany przez Nord Stream utrzymuje się na stabilnym poziomie – około 170 mln metrów sześciennych dziennie, podała spółka Gazpromu – Nord Stream AG.

Tymczasem niemieckie firmy łamiąc sankcje godzą się na rublowe zapłaty za krwawy rosyjski gaz. Niemiecka firma gazowa VNG otworzyła konto w Gazprombanku, poinformował Reuters. Kwota nadal będzie denominowana w euro, środki zostaną przelane na rachunki w rosyjskim banku „zgodnie z planowaną procedurą”.

„Uważamy, że przelew na ruble nie będzie sprawiał żadnych trudności” – twierdzą Niemcy. Jako to się ma do sankcji Unii? Zgodnie z komunikatem „VNG podejmuje kroki w celu przestrzegania sankcji, zapewniając jednocześnie dostawy gazu do Niemiec i stabilność gospodarczą kraju”. Jak to się ma jedno do drugiego, Niemcy nie wyjaśniają.

Gaz
Chiny przestały kupować amerykański LNG. Na to czekał Kreml
Gaz
Przez większe wydobycie do transformacji
Gaz
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Gaz
Trump obniżył ceny gazu dla Europy. To dobry czas na zapełnienie magazynów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gaz
Gazprom, czyli wszystko na sprzedaż. Gorzki koniec potęgi koncernu