Bułgarski premier Kiril Petkow uważa wstrzymanie 27 kwietnia dostaw gazu z Rosji za szantaż.
„Rezygnacja z dostaw gazu przez Gazprom jest rażącym naruszeniem umowy i szantażem w celu realizacji planu płacenia za gaz rublami. Nie ulegniemy temu szantażowi. Bułgaria przestrzega wszystkich porozumień z Gazpromem, w tym umowy tranzytowej. Jednostronne wykręcanie rąk jest niedopuszczalne” – powiedział premier na posiedzeniu rządu (cytat za TASS).
Premier Bułgarii mówił też o rozmowie telefonicznej z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, z którą omówił decyzję Rosji. Stwierdził, że „jednostronne naruszenie umowy między Gazpromem a Bułgarią nie jest problemem dla Bułgarii, ale dla UE, a reakcja na te działania będzie powszechna”.
Sama szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen również powiedziała dziś, że Unia Europejska uważa decyzję Gazpromu za szantaż i jest gotowa zawiesić dostawy rosyjskiego gazu.
Czytaj więcej
Planujemy skoordynowaną reakcję Unii Europejskiej na wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu do odbiorców w Europie - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.