„Jeżeli nadal były wątpliwości, czy można liczyć na rosyjskie dostawy, to te wydarzenia wyraźnie pokazują, jak bardzo niezawodna jest tu Rosja. Z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa jednoznacznie konieczne jest rozwiązanie kwestii budowy drugiego terminalu LNG – im szybciej, tym lepiej” – powiedział Łotewskiemu Radiu Uldis Bariss, prezes zarządu operatora systemu gazowego Conexus Baltic Grid. Powiązał to z jednostronnym żądaniem Gazpromu, zapłaty za gaz w rublach.
Czytaj więcej
Klaipedos Nafta podpisała z amerykańskim Freeport dokumenty, które mogą jej dać kluczową pozycję w przyjmowaniu gazu z USA nad Bałtykiem.
Chociaż termin zamknięcia zbiegł się z początkiem narzuconego przez Putina „handlu gazem za ruble”, to według strony rosyjskiej zamknięcie kurka gazowego dla bałtyckich republik związane jest z dawno zaplanowanym remontem i potrwa do 7 kwietnia.
Gaz gazociągiem, który wchodzi na Łotwę z Pskowa i Izborska przez estońską Luhamaa, w marcu był dostarczany z Rosji „dość stabilnie”. Wielkość dostaw osiągnęła 55 gigawatogodzin dziennie. Łącznie w marcu na Łotwę dostarczono gazociągiem z 874 gigawatogodziny gazu.
Czytaj więcej
Kraje G7 jednogłośnie odrzucają rosyjskie żądania zapłaty za gaz w rublach i są gotowe na wstrzymanie dostaw przez Gazprom.
Pomimo braku dostaw z Rosji, szef Conexus Baltic Grid uważa, że nie ma powodów do obaw. W magazynie gazu Inčukalns (największy w regionie) w tym okresie jest nietypowo dużo gazu - 7,6 terawatogodzin (34 proc. zapełnienia). To prawie tyle, ile konsumują Łotwa i Litwa w miesiącach zimowych.
Czytaj więcej
W odpowiedzi na szantaż energetyczny Rosji w Europie i wojnę na Ukrainie, Litwa całkowicie zrezygnowała z rosyjskiego gazu
Wczoraj Litwa oświadczyła, że jest pierwszym krajem Unii, który przestał już na stałe importować rosyjski gaz. Wilno korzysta z dostaw gazu norweskiego do terminalu w Kłajpedzie. Polska od przyszłego roku dołączy tu do Litwy.