Import skroplonego gazu ziemnego do UE bije rekordy, kompensując gwałtowny spadek dostaw Gazpromu, który rozpoczął się jesienią i powiększył zimą. W pierwszych dniach stycznia 2022 r. kraje Europy Zachodniej kupowały LNG w ilości 250 mln metrów sześciennych dziennie, obliczył Bloomberg na podstawie danych o ruchu morskim firmy Kpler.
Większość tego gazu pochodziła ze Stanów Zjednoczonych, skąd w połowie grudnia w rejs przez Atlantyk do Europy wyruszyło blisko 30 gazowców LNG. Dostarczyły one do portów europejskich najwięcej gazu od grudnia 2019 r., ratując Unię Europejską przed kryzysem energetycznym, wymuszonym przez działania rosyjskiego koncernu.
W efekcie dostawy gazu z USA do Unii Europejskiej w styczniu były 5 razy większe niż ilości dostarczane przez Gazprom swoim kluczowym odbiorcom. Według słowackiego operatora Eustream średni dzienny wolumen dostaw z Rosji w dniach 1-9 stycznia spadł do 54 mln m3, czyli o połowę mniej niż w tych samych terminach rok wcześniej. Gazociąg Jamał-Europa przez Polskę od końca grudnia nie tłoczy rosyjskiego gazu w ogóle.
Wbrew zapewnieniom Gazprom nie uzupełniał też zapasów we własnych europejskich magazynach (Niemcy, Austria), w których na początku 2022 r. gazu było mniej niż pod koniec sezonów grzewczych trzech z ostatnich pięciu lat. Lat - trzeba dodać, z bardzo ciepłymi zimami.
Czytaj więcej
Rząd rozszerzy katalog podmiotów, które będą podlegać taryfom chronionym na gaz. Obejmie on wszystkie spółdzielnie mieszkaniowe oraz instytucje użyteczności publicznej. Prawnicy sądzą, że URE będzie musiało rozpisać postępowania taryfikacyjne na nowo.