W godzinach porannych we wtorek 21 grudnia, Rosjanie przestali tłoczyć gaz przez Polskę dalej do Niemiec. Wynika to danych niemieckiego operatora gazociągów firmy Gascade. Na punkcie przesyłu Mallnow na granicy polsko – niemieckiej, surowiec płynie do Polski, ale z kierunku niemieckiego. Polacy wykorzystują w ten sposób tzw. rewers fizyczny na Gazociągu Jamalskim. Gaz, który płynie obecnie do Polski pochodzący z giełdy niemieckiej to surowiec z Norwegii, Rosji, Holandii oraz z dostaw z LNG. Z jednej strony gwarantuje to ciągłość dostaw, a z drugiej daje możliwość uzupełnienia magazynów gazu z płynnej giełdy niemieckiej. Wczoraj Gazprom zarezerwował jedynie 21 proc. przepustowości gazociągu na 1 stycznia 2021 r.
Rosjanie nadal tłoczą gaz do Europy, ale z wykorzystaniem Nord Stream. Gaz płynie także nadal szlakiem ukraińskim choć także jego ilość uległa zmniejszeniu. Odbiło się to jednak na cenach gazu na holenderskiej giełdzie, gdzie cena surowca wzrosła od wczoraj o ponad 8 proc. do poziomu 160 euro za MWh. Chodzi o surowiec z dostawą na styczeń 2022 r.