Sport
W trzydziestym ósmym roku grupka gimnazjalistów otoczyła jakąś niewielką mefistofeliczną postać na korytarzu pierwszego piętra.
Makanin, jeniec Kaukazu
Major Aleksander Siergiejewicz Żylin nie był wojownikiem. Kiedy o mało nie spłonął żywcem oblany własną benzyną, powiedział sobie: stop!
Gotowi na wszystko
Listy zaczęły przychodzić po tym, jak opublikował "Śmierć w bunkrze". W jednym Martin Pollack przeczytał: "Wciąż tylko słyszałem, że wyrządzono nam krzywdę...
Policzek za „dziada”
Kiedy pracujący w parku szwedzki emeryt został nazwany przez 12-latka „cholernym dziadem”, nie wytrzymał – wymierzył chłopakowi dwa siarczyste policzki