Największą część planowanych przez energetykę wydatków pochłonie inwestycja w elektrownie jądrowe w Polsce. Nakłady na to odpowiadają 40 proc. wartości wszystkich projektów. Bloki na węgiel kamienny reprezentują jedną trzecią planowanych inwestycji i stopniowo tracą udział na korzyść bloków gazowych, które stanowią obecnie ok. 12 proc. wartości projektów. Jest to bezpośredni rezultat niepewnych rozwiązań w sferze uprawnień do emisji dwutlenku węgla, a także poprawy sytuacji, jeśli chodzi o prognozy długoterminowych dostaw gazu.

Ostatnich 12 miesięcy w polskiej branży elektroenergetycznej przyniosło wiele ważnych zdarzeń, spośród których najważniejsze to: konsekwentne przygotowania do budowy wielu nowych bloków energetycznych (m.in. Opole, Turów, Stalowa Wola, Jaworzno, Kozienice, Pelplin i Rybnik), dalszy rozwój sektora energii odnawialnej (zwłaszcza, jeśli chodzi o wiatr i biomasę), wstrzymanie ważnych inwestycji koncernów CEZ (Skawina), RWE (Wola) i Vattenfall, a także przedłużająca się zmiana struktury właścicielskiej grup energetycznych, która może spowodować wstrzymanie części planowanych inwestycji do czasu ustabilizowania się akcjonariatu.

W opinii autorów raportu, w segmencie energii odnawialnej znacznemu urealnieniu uległy perspektywy rozwoju energetyki wiatrowej. Zainteresowanie inwestorów miało w tym przypadku także podłoże spekulacyjne, które jednak zostało już ograniczone. W związku z nowelizacją w 2010 r. ustawy prawo energetyczne spółki Enea Operator oraz Energa Operator anulowały większość wniosków o wydanie warunków przyłączenia farm wiatrowych.

Z kolei ograniczenie dotacji do zielonej energii sprawi, że inwestorzy elektrowni wiatrowych stracą część dopłat i zielone certyfikaty. W konsekwencji zmian prawnych, już pod koniec 2010 r. z rynku zaczęły spływać informacje o wstrzymywaniu przez inwestorów nowych projektów wiatrowych. Dodatkowo, według PSE Operator, Polska jest w stanie przyjąć do systemu energetycznego maksymalnie 6 tys. MW w 2020 r., co jest ilością znacznie poniżej oczekiwań branży wiatrowej.

Z kolei rosnącą popularnością cieszy się wykorzystywanie biomasy w procesach spalania bądź współspalania wraz z węglem w celu produkcji zielonej energii elektrycznej i cieplnej. Biomasa zagościła na dobre w planach inwestycyjnych zarówno dużych grup energetycznych (m.in. Tauron, GDF SUEZ czy Dalkia Polska), jak i lokalnych elektrociepłowni. Biomasa staje się więc, obok wiatru, jednym z najważniejszych sposobów osiągnięcia przez Polskę unijnych celów w zakresie energetyki odnawialnej.