Moskwa i Kijów się dogadują

Kijów zaproponował Moskwie wspólne zarządzanie gazociągowymi magistralami Ukrainy. Płynie nimi do Europy 61 proc. rosyjskiej ropy

Publikacja: 12.02.2013 11:32

Moskwa i Kijów się dogadują

Foto: Bloomberg

Jak dowiedział się "Kommersant", w przyszłym tygodniu oba kraje przystąpią do rozmów na ten temat. Ukraina chce, by konsorcjum było pół na pół i tylko zarządzało, a nie władało, gazociągami. Rosja miałaby gwarantować przesył co najmniej 60 mld m

3

gazu rocznie i opłatę  tranzytu na kwotę minimum 2,2 mld dol. Chce też zawarcia w umowie zasady "ship or pay" - dostarczaj lub płać. Jest ona podobna klauzuli Gazpromu "take or pay" ("bierz lub płać"), wymusza zapłacenie za nawet nie odebrany (lub nie przesłany) gaz.

Strony mają też negocjować odejście Ukrainy od europejskiej zasady równego dostępu do gazociągów, co z kolei jest warunkiem Moskwy. W zamian Rosjanie są gotowi obniżyć cenę do 280 dol./1000 m

3

. W ubiegłym roku średnia cena dla Ukrainy wyniosła 420 dol.

Wcześniej Ukraińcy widzieli w konsorcjum także Unię, ale zrezygnowali z tego, ponieważ EBOR postawił ostre warunki udzielenia kredytu na modernizację magistrali. Bank domaga się systemowych reform w ukraińskiej energetyce zdominowanej przez oligarchów i państwo. W tym przyjęcia  europejskiego Kodeksu sieci gazowych. A do tego prezydent Janukowycz i jego otoczenie nie chce dopuścić, bo straci zbyt wiele prywatnych korzyści.

Jak dowiedział się "Kommersant", w przyszłym tygodniu oba kraje przystąpią do rozmów na ten temat. Ukraina chce, by konsorcjum było pół na pół i tylko zarządzało, a nie władało, gazociągami. Rosja miałaby gwarantować przesył co najmniej 60 mld m

gazu rocznie i opłatę  tranzytu na kwotę minimum 2,2 mld dol. Chce też zawarcia w umowie zasady "ship or pay" - dostarczaj lub płać. Jest ona podobna klauzuli Gazpromu "take or pay" ("bierz lub płać"), wymusza zapłacenie za nawet nie odebrany (lub nie przesłany) gaz.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz