Reklama

Ukraina liczy na gazową współpracę z Polską

Kijów uważa, że Jamał II to projekt polityczny, który w przyszłości może ograniczyć tranzyt przez ten kraj.

Publikacja: 12.04.2013 03:18

Ukraina liczy na gazową współpracę z Polską

Foto: sxc.hu

Podczas wczorajszej Polsko-Ukraińskiej Konferencji Gazowej Wołodymyr Makucha, wiceminister energetyki Ukrainy, powiedział, że projekt gazociągu Jamał II ma przede wszystkim znaczenie polityczne. Jego zdaniem teraz nie jest on zagrożeniem, jednak w przypadku realizacji może spowodować zmniejszenie wolumenu gazu transportowanego przez Ukrainę. Zaapelował, aby Polska rzetelnie przyjrzała się projektowi m.in. pod względem wypełnienia wymogów unijnych.

– Rząd polski nie podjął żadnych nowych decyzji w sprawie proponowanego w ostatnich dniach nowego połączenia gazowego – zapewnił na konferencji wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Przypomniał, że strona ukraińska zna dotychczasowe stanowisko polskiego rządu w tej sprawie.

– Jednym z głównych pytań, jakie stawiamy, oceniając tę propozycję, jest także wpływ na system energetyczny krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym oczywiście i Ukrainy – stwierdził Piechociński. W jego ocenie w sprawie Jamału II jest mniej zamieszania komunikacyjnego, a więcej szerszej rozgrywki.

Podobnie uważa Wadim Czuprun, wiceprezes Naftohaz Ukrainy. Stwierdza, że propozycja Rosjan jest polityczna, a cała sprawa była i będzie wykorzystywana, żeby skłócić Polskę i Ukrainę.

– Nie ma problemu w relacjach gospodarczych z Polską, odwrotnie, Polska zachowała się jak najbardziej dobrze, jeśli chodzi o Ukrainę – stwierdził, komentując propozycję budowy Jamału II.

Reklama
Reklama

EuRoPol Gaz, właściciel polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, podpisał tzw. memorandum o wzajemnym zrozumieniu z rosyjskim Gazpromem 4 kwietnia. Dokument dotyczy oceny, na etapie przedinwestycyjnym, możliwości realizacji gazociągu Jamał II z Białorusi, poprzez terytorium Polski w kierunku Słowacji.

Zainteresowanie zwiększeniem relacji handlowych z ukraińskimi firmami zgłosiło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

– Już dziś mamy możliwości reeksportu gazu i jesteśmy gotowi o tym rozmawiać. Na Ukrainę możemy przesyłać 200 mln m sześc. rocznie – powiedziała Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG.

Chodzi o transport błękitnego paliwa poprzez gazociąg znajdujący się w pobliżu Hrubieszowa.

Podczas wczorajszej Polsko-Ukraińskiej Konferencji Gazowej Wołodymyr Makucha, wiceminister energetyki Ukrainy, powiedział, że projekt gazociągu Jamał II ma przede wszystkim znaczenie polityczne. Jego zdaniem teraz nie jest on zagrożeniem, jednak w przypadku realizacji może spowodować zmniejszenie wolumenu gazu transportowanego przez Ukrainę. Zaapelował, aby Polska rzetelnie przyjrzała się projektowi m.in. pod względem wypełnienia wymogów unijnych.

– Rząd polski nie podjął żadnych nowych decyzji w sprawie proponowanego w ostatnich dniach nowego połączenia gazowego – zapewnił na konferencji wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Przypomniał, że strona ukraińska zna dotychczasowe stanowisko polskiego rządu w tej sprawie.

Reklama
Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama