Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że w sprawie memorandum dotyczącego projektu budowy gazociągu Jamał II strona polska wykazała daleko idącą niezręczność i nieumiejętność zachowania się. – Zostaliśmy lekko jako państwo rozegrani, medialnie głównie, w wyniku aktywności medialnej prezydenta Rosji. W takich sprawach też należy zachować spokój i udzielać odpowiedzi nienerwowo – mówił Komorowski w wywiadzie dla radia RMF FM. Zauważył, że polski rząd został zaskoczony podpisaniem memorandum, na czym Polska poniosła stratę wizerunkową. Zaistniałą sytuację tłumaczył tym, że w naszym kraju nie ma jednego ośrodka dyspozycji politycznej w obszarze energetyki. W efekcie występują braki w zakresie koordynacji i przepływu informacji.

Wczoraj do Komisji Europejskiej wpłynęła interpelacja Konrada Szymańskiego, europosła PiS, dotycząca memorandum. Domaga się on m.in. udzielania informacji o tym, czy projekt budowy Jamału II był przedstawiany w ostatnim czasie komisarzowi ds. energii lub czy doszło do wymiany opinii w tej sprawie ze stroną polską. Europoseł chce też wiedzieć, czy w opinii KE projekt Jamał II realizuje postulaty dywersyfikacji dostaw gazu do krajów członkowskich wspólnoty.

Dziś premier Donald Tusk ma z kolei poinformować, jakie wnioski płyną z raportu dotyczącego memorandum, który przygotował na jego polecenie minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Paweł Graś, rzecznik rządu, w TOK FM powiedział, że premier zapoznał się już z tym raportem. Do podpisania memorandum doszło 4 kwietnia pomiędzy EuRoPol Gazem a Gazpromem.