Zmiany we władzach Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa są nieuniknione.
– Za zamieszanie wokół memorandum dotyczącego projektu budowy gazociągu Jamał II na pewno ktoś odpowie, ale ze względu na posiadane przeze mnie informacje, które objęte są klauzulą tajności, nie mogę powiedzieć kto i w jakim wymiarze. Decyzja będzie podjęta przez nowego ministra skarbu do trzech miesięcy – twierdzi Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej i przewodniczący sejmowej podkomisji ds. energetyki.
Nie chce ujawnić o kogo konkretnie chodzi, ani czy będą to wyłącznie przedstawiciele PGNiG, czy może również EuRoPol Gazu (giełdowa spółka ma w tej firmie 48 proc. udziałów), którego prezes Mirosław Dobrut podpisał memorandum.
W piątek premier Donald Tusk stwierdził, że poza ministrem skarbu Mikołajem Budzanowskim, który został zdymisjonowany, winne zamieszania wokół memorandum są również władze PGNiG. Jego zdaniem nie informowały one we właściwym trybie o rozmowach z Gazpromem i podejmowanych decyzjach.
– Dlatego będę oczekiwał od nowego ministra skarbu szybkich i zdecydowanych działań, które jako przedstawiciel właściciela powinien podjąć w odniesieniu do spółki PGNiG, włącznie z konsekwencjami personalnymi. W mojej ocenie powinny to być pierwsze działania nowego ministra skarbu – stwierdził w piątek premier.