Najwyższa Izba Kontroli opublikowała na swoich stronach internetowych informację o przeprowadzonych kontrolach w zakresie umów gazowych i realizacji inwestycji w terminal LNG w Świnoujściu. Dokonała ich na wniosek posłów złożony 2,5 roku temu. Kontrola objęła pięć podmiotów, w tym Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

NIK negatywnie ocenił działania firmy. Według niej PGNiG nie wykorzystało w pełni swoich możliwości negocjacyjnych podczas rozmów prowadzonych w 2006 r., w sprawie przedłużenia kontraktu na dostawy gazu do Polski. – W uzgodnieniach przyjęto rozwiązania korzystne dla Gazpromu (np. odstąpienie od roszczeń EuRoPol Gaz wobec Gazpromu z tytułu niezapłaconych opłat za przesył gazu), nie podejmując próby uzyskania w zamian istotnych korzyści dla PGNiG – napisano w tzw. wystąpieniu pokontrolnym.

NIK zauważa, że wskutek wcześniejszych zaniechań w zakresie dywersyfikacji źródeł importu gazu PGNiG było zmuszone przyjąć warunki przedstawione przez Gazprom. W efekcie doprowadziło to do zwiększenia ceny importowanego gazu o blisko 10 proc. W ocenie NIK spółka formalnie wypełniła obowiązek przedłożenia resortowi skarbu wniosku o wyrażenie zgody na zawarcie umowy z Rosjanami. Nie znalazła jednak uzasadnienia do działań zarządu PGNiG, który wskazał MSP zaledwie jednodniowy terminu na podjęcie decyzji w tym zakresie.

W ocenie NIK spółka nie w pełni wykorzystała swoją pozycję negocjacyjną również podczas dokonywanych w latach 2009–2010 ustaleń z Gazpromem dotyczących zwiększenia dostaw gazu z Rosji do Polski. PGNiG musiał kupić wówczas więcej błękitnego paliwa, gdyż zarejestrowana w Szwajcarii firma RosUkrEnergo, związana z Gazpromem, zaprzestała dostaw.

–trf