Premier poinformował, że przywódcy we wnioskach ze szczytu wezwali Komisję Europejską do przedstawienia do czerwca kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE od importu energii. Dodał, że poza podpisaniem politycznej części umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, to najważniejszy efekt drugiego dnia szczytu UE.
- Dla nas rzeczą bardzo ważną jest, że zaczynamy na serio prace nad niezależnością całej Europy od importowanego gazu - powiedział. Dodał, że kluczowe dla niego zdanie z wniosków szczytu UE dotyczące wspólnej strategii zakupowej brzmi: - UE musi umocnić swoją pozycję negocjacyjną i efektywność energetyczną.
- Mamy nadzieję, że Komisja będzie tutaj konkretna i że w czerwcu otrzymamy też pierwsze wskazania, co zrobić, żeby Europa jako całość miała mocną pozycję negocjacyjną wtedy, kiedy negocjuje gaz - podkreślił Tusk.
Dodał, że otwarcie o tym rozmawiał m.in. z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. - Wspólna taktyka czy strategia negocjacyjna, jeśli chodzi o zakupy gazu byłaby najlepszym i najkrótszym sposobem uniezależnienia się Europy od tej groźby dyktatu gazowego ze strony Rosji - powiedział premier.
Mniej gazu z Rosji
- UE podejmie konkretne działania, aby ograniczyć swoje uzależnienie od dostaw surowców energetycznych z zewnątrz, szczególnie z Rosji - poinformował szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.