Razem przeciwko dyktatowi gazowemu Rosji

Wspólna strategia negocjacyjna UE przy zakupach gazu byłaby najlepszym i najszybszym sposobem uniezależnienia się Europy od groźby dyktatu gazowego ze strony Rosji - powiedział po zakończeniu drugiego dnia szczytu UE premier Donald Tusk.

Publikacja: 21.03.2014 14:56

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Premier poinformował, że przywódcy we wnioskach ze szczytu wezwali Komisję Europejską do przedstawienia do czerwca kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE od importu energii. Dodał, że poza podpisaniem politycznej części umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, to najważniejszy efekt drugiego dnia szczytu UE.

- Dla nas rzeczą bardzo ważną jest, że zaczynamy na serio prace nad niezależnością całej Europy od importowanego gazu - powiedział. Dodał, że kluczowe dla niego zdanie z wniosków szczytu UE dotyczące wspólnej strategii zakupowej brzmi: - UE musi umocnić swoją pozycję negocjacyjną i efektywność energetyczną.

- Mamy nadzieję, że Komisja będzie tutaj konkretna i że w czerwcu otrzymamy też pierwsze wskazania, co zrobić, żeby Europa jako całość miała mocną pozycję negocjacyjną wtedy, kiedy negocjuje gaz - podkreślił Tusk.

Dodał, że otwarcie o tym rozmawiał m.in. z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. - Wspólna taktyka czy strategia negocjacyjna, jeśli chodzi o zakupy gazu byłaby najlepszym i najkrótszym sposobem uniezależnienia się Europy od tej groźby dyktatu gazowego ze strony Rosji - powiedział premier.

Mniej gazu z Rosji

- UE podejmie konkretne działania, aby ograniczyć swoje uzależnienie od dostaw surowców energetycznych z zewnątrz, szczególnie z Rosji - poinformował szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.

- Dziś wysłaliśmy jasny sygnał, że Europa wrzuca wyższy bieg, jeśli chodzi o ograniczenie naszej zależności energetycznej, szczególnie od Rosji - zapewnił Van Rompuy.  - To ma szczególnie znaczenie w kontekście kryzysu na Ukrainie - dodał.

Według szefa Rady Europejskiej uzgodniono m.in. konkretne kroki dotyczące przyspieszenia budowy interkonektorów między sieciami przesyłowymi krajów UE, ale także połączenia z krajami trzecimi, aby solidarnie reagować na zakłócenia w dostawach energii w poszczególnych państwach.

Unia chce też pracować nad dywersyfikacją źródeł dostaw, ale i rozwojem nowych źródeł, zwłaszcza odnawialnych.

- Czas, abyśmy szli w kierunku wspólnoty energetycznej - powiedział Van Rompuy. Przywódcy państw unijnych zlecili Komisji Europejskiej przygotowanie do czerwca planu możliwych działań w tej sferze.

Bez nowego pakietu energetyczno-klimatycznego

Poza bezpieczeństwem energetycznym tematem drugiego dnia szczytu UE był nowy pakiet energetyczno-klimatyczny UE na lata 2020-2030. We wnioskach ze szczytu ostatecznie nie znalazł się jednak zapis o proponowanym przez KE 40-proc. celu redukcji emisji CO2 do 2030 r.

Premier poinformował, że Polska może rozmawiać o bardziej precyzyjnych celach klimatycznych, tylko gdy będziemy mieli dokładne wyliczenia. - W październiku będziemy rozmawiali o tym (o celach klimatycznych), ale polskie stanowisko jest tutaj jednoznaczne. My możemy rozmawiać o precyzyjniejszych celach klimatycznych wyłącznie, wtedy kiedy będziemy posiadali dokładne obliczenia, kogo ile to będzie kosztowało i jak wygląda mechanizm zabezpieczenia zadośćuczynienia dla polskich interesów. W innym przypadku nie będzie na to zgody - powiedział Tusk.

Szef polskiego rządu zaznaczył, że powodem do niepokoju były propozycje zapisów we wnioskach ze szczytu dotyczące zobowiązań klimatycznych.

- Udało się wynegocjować, że nie ma mowy dzisiaj o nowych celach klimatycznych i nie ma mowy o większych ambicjach klimatycznych. Te dwa kluczowe słowa dla nas, czyli "new" i "more" zniknęły z zapisów i zniknęły zgodnie z naszą intencją, bo otwarcie mówiłem, że Polska nie może zgodzić się na nowe cele klimatyczne - podkreślił premier.

Sprecyzował, że chodzi również o zapisy, na które już wcześniej Polska nie wyraziła zgody. Polska nie zgodziła się na propozycję obniżenia do 2050 r. emisji CO2 o 80-90 proc.

Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zapowiedział uzgodnienie nowego pakietu energetyczno-klimatycznego na lata 2020-2030 na październikowym szczycie UE.

Premier poinformował, że przywódcy we wnioskach ze szczytu wezwali Komisję Europejską do przedstawienia do czerwca kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE od importu energii. Dodał, że poza podpisaniem politycznej części umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, to najważniejszy efekt drugiego dnia szczytu UE.

- Dla nas rzeczą bardzo ważną jest, że zaczynamy na serio prace nad niezależnością całej Europy od importowanego gazu - powiedział. Dodał, że kluczowe dla niego zdanie z wniosków szczytu UE dotyczące wspólnej strategii zakupowej brzmi: - UE musi umocnić swoją pozycję negocjacyjną i efektywność energetyczną.

Pozostało 85% artykułu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Energetyka
Bez OZE ani rusz